amelka
| 10-04-2016, 16:08:00
Natalia pakuje prezenty dla dziecka Marysi. Do Boskich wpada Marek. Razem z Ludwikiem wspominają zabawne historie z dzieciństwa chłopców. Kacper wieczorem zabiera się za sprzątanie łazienki. Oczywiście to karta przetargowa w rozmowie z rodzicami. Ludwik tkwi w błędnym przekonaniu, że najmłodszy z braci to nadal małe dziecko. Sprytny chłopak daje mu tak o sobie myśleć, gdyż czerpie z tego pewne korzyści.