Szef "Leverage" obiecuje "potężny" finał serialu 25 grudnia jak przyszłość serialu wisi na włosku


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 07-12-2012, 14:18:18


Szef

Producent wykonawczy "Leverage", Dean Devlin nie liczy na to, że serial dostanie szósty sezon. Jak mówi, zakończenie sezonu, które zobaczymy 25 grudnia jest celowo projektowane, aby służyło jako "potężny" finał serialu.

"[Producent wykonawczy] John Rogers i ja zdecydowaliśmy się zakończyć ten sezon z odcinek, który mieliśmy zaplanowany na zakończenie serialu wracając do czasu, kiedy kręciliśmy pilota" - napisał Devlin w liście otwartym na stronie fanów serialu. W rezultacie, godzina - może niepomyślnie zatytułowany “The Long Good-bye Job” - jest "finałem serialu jaki zawsze sobie wyobrażaliśmy".

Ale pomimo zakończenia odcinka, jest jeszcze szansa dla Nate'a (Timothy Hutton) i jego zespołu, że dostaną więcej roboty, jeśli kablówka odnowi ulubiony serial fanów.

"Każdy zaangażowany w serial... nie chciałby niczego więcej niż kontynuowanie opowiadadania tych historii" - potwierdza Devlin. "Ale, w przypadku jeśli nie dostalibyśmy tej możliwości, czujemy to, twórczo, po 77 odcinkach, które zawdzięczamy dzięki wam, naszym fanom, aby zakończyć odpowiednio serial".

"Leverage" jest jedynym dramatem TNT, które los pozostaje nieznany, jak kablówka odnowiła już "Rizzoli & Isles", "Major Crimes" i "Franklin & Bash". Tymczasem , dwa nowe dramaty czekają w pogotowiu, ustalone na debiuty w 2013 roku: dramat policyjny "Boston’s Finest" i "Monday Monings" Davida E. Kelleya.
 



Kategorie: Spoilery Kasacje seriali Telewizja 
Seriale: Uczciwy przekręt 

Zobacz również: