amelka
| 07-04-2016, 14:28:55
Produkcja czwartego sezonu „Sherlocka” oficjalnie rozpoczęła się w Wielkiej Brytanii, a współtwórca serialu Steven Moffat skorzystał z okazji, aby ujawnić jak zwykle tajemniczą, lekko spoilerową zapowiedź trzech nowych odcinków.
W oświadczeniu, Moffat zachwycał się, „Czwarty sezon ‚Sherlocka’ — znowu to samo! Cokolwiek robimy, gdziekolwiek pójdziemy, wszystkie drogi prowadzą znów do Baker Street, a to zawsze czuje się jak powrót do domu. Duchy z przeszłości powstają w życiu Sherlocka Holmesa i Johna Watsona, a terror i tragedia się zbliżają. To historia, którą opowiadamy od początku i on osiągnie swoją kulminację”.
Nie jest jasne co Moffat miał na myśli przez „kulminację”, chociaż warto zauważyć, że wcześniej powiedział, że widzi, że serial trwał „przez długi czas”. Kiedy poprosiliśmy o komentarz, rzecznik Masterpiece twierdził, że słowo o kulminacji może „oznaczać wiele rzeczy” i zauważa, że Moffat „lubi się drażnić”.
Tymczasem, według oficjalnej informacji prasowej, czwarty sezon „zaczyna się z bystrym Sherlockiem Holmesem (Benedict Cumberbatch), znowu na brytyjskiej ziemi jak doktor Watson (Martin Freeman) i jego żona Mary (Amanda Abbington) przygotowują się do ich największego wyzwania do tej pory: bycia rodzicami”.
Tutaj nie ma oficjalnego słowa, kiedy nowe odcinki czwartego sezonu zadebiutują, ale wydaje się dość prawdopodobne, że zobaczymy je na początku 2017 roku. Ostatni 90-minutowy, samodzielny odcinek „Sherlock: The Abominable Bride”, w którym Sherlock i Watson rozwiązywali tajemnicę w latach 90. XIX wieku w Londynie, miał pomóc fanom wytrzymać długą przerwę między sezonami.