amelka
| 31-03-2016, 00:35:28
Historia zbiegów z „Underground” rozpoczęła się w zeszłym tygodniu, a w środowym odcinku zobaczymy jak Noah (Aldis Hodge) i Rosalee (Jurnee Smollett-Bell) oficjalnie uciekają. Psy są na ich tropie, ale dzisiejszy odcinek należy do gościnnie występującego Jussiego Smolletta (który jest bratem Smollett-Bell).
Smollett po raz pierwszy pojawił się w odcinku z zeszłego tygodnia jako Josey, niewolnik, który, ze względu na nieporozumienie, trzyma abolicjonistyczną parę Johna (Marc Blucas) i Elizabeth Hawkesów (Jessica De Gouw) jako zakładników. Kiedy pełna historia Joseya nie jest znana w tym czasie, wiemy, że uważa, że John jest odpowiedzialny za sprzedanie jego ukochanej do niewoli — co jest nieporozumieniem odkąd John jest gorącym przeciwnikiem niewolnictwa i aktywnie pracuje, aby położyć jemu kres.
Występ Smolletta jest zadziwiający: Jako Josey, uwalnia furię, gdzie mamy na co popatrzeć, jak staje się takim warczącym, wściekłym potworem, gdzie kompletnie zapominasz, że jest tym samym gościem, który gra słodkiego, wrażliwego Jamala w „Imperium”.
Przenosi sprawy na niewiarygodny kolejny poziom jak role zostają odwrócone, a Josey popełnia czyn zarezerwowany dla panów niewolników. Potem, w mrożącej krew w żyłach kulminacji, ktoś w pokoju umiera. Kto to będzie?