amelka
| 20-03-2016, 13:58:58
Wiktor nie może się pogodzić z tym, że źle zdiagnozował pana Waldemara. Lekarz pomylił udar z zawałem. Góra wysyła załogę Banacha jako zabezpieczenie imprezy dla dzieci, która ma odbyć się na lotnisku. W trakcie rekreacyjnego lotu jeden z pilotów traci przytomność - okazuje się, że zażył leki, których nie powinno się łączyć. Samolot wciąż jest w powietrzu, a za jego sterami siedzi pasażer - dziesięcioletni Jaś.