marek1211
| 06-02-2016, 14:31:05
Aktor stojący za dr Mohinderem Sureshem ujawnił co by się wydarzyło jeśli „Heroes Reborn” by doczekało drugiego sezonu.
Sendhil Ramamurthy — który powtórzył swoją rolę z „Herosów” w limitowanym serialu — ujawnił los swojej postaci.
Mohinder wydawał się spotkać swoją śmierć w „Reborn”, ale Ramaurthy powiedział, że rzeczywiście prowadził rozmowy odnośnie powrotu do serialu jakby był kontynuowany.
„Wiem, że jeśli tutaj byłby drugi sezon, to [twórca serialu] Tim Kring już ze mną rozmawiał o moim grafiku” — powiedział aktor.
Decyzja NBC, aby nie przedłużać serialu pogrzebała to, chociaż Ramamurthy podkreślał, że „jeden skończony” sezon był rzeczywiście oryginalną intencją Kringa.
„Myślę, że jeśli serial poradziłby sobie niesamowicie dobrze, to starałby się pojawić z kolejnymi historiami — ale myślę, że ma inne plany co do tego teraz. Niekoniecznie w telewizji, ale poprzez wykorzystanie innych platform. Nie jestem do końca pewien, gdzie zmierza z tym wszystkim” — dodał aktor.
Ramamurthy również ujawnił, że jego postać rzeczywiście miała mieć o wiele większą rolę w pierwszym sezonie „Heroes Reborn”, ale jego zobowiązanie z dramacie Sky1 „Lucky Man” pokrzyżowało takie plany.
„Podpisałem umowę na ‚Lucky Man’ już i mieli ten dość duży wątek napisany dla mnie — Tim Kring przedstawił tę wielką historię dla mojej postaci w ‚Heroes Reborn’, więc byłem nieco załamany” — mówi aktor. „Wypracowali to tak, że latałem tam i z powrotem między Londynem a Toronto przez całe lato — seriale były kręcone w tym samym czasie. Latałem tam i z powrotem trzy razy, aby nakręcić moją nieco… rozszerzoną rolę, naprawdę, bowiem to byliśmy w stanie wypracować w takim czasie. Więc to nie była historia, która była planowana dla de Suresha, ale byłem po prostu naprawdę wdzięczny za to, że byłem częścią tego wszystkiego”.