amelka
| 05-02-2016, 01:19:10
W 100. odcinku „Dawno, dawno temu”, bohaterowie i złoczyńcy serialu udadzą się do piekła. Dosłownie. W podziemnym świecie, który jest pokręconą wersją Storybrooke, czeka na nich wielki zły, którego zagra Greg Germann — i mamy pierwsze spojrzenie!
„Hades jest takim zabawnym, nieskończenie twórczym wyzwaniem” — mówi Germann o swojej roli. „Wszystko działa. Twórcy sprowadzili go do życia z taką samą niekonwencjonalną nieprzewidywalnością, z którą sprowadzili resztę serialu. Natrafili na idealną równowagę między utrzymaniem spraw przy ziemi i pozwoleniu im na latanie — czasami dosłownie”.
Producent wykonawczy Edward Kitsis dodaje: „Hades jest bardzo niebezpiecznym gościem, ale to nie oznacza, że nie możesz mieć zabawy będąc Diabłem”. Zabawa dla Hadesa, nie za bardzo dla mieszkańców piekła, w tym Haka (Colin O’Donogue), którego nasi bohaterowie chcą uratować po tym jak poświęcił siebie w zimowym finale.
„Kiedy idziesz do miejsca, które jest otoczone przez śmierć i myślisz, że możesz się wydostać, może to nie jest takie proste” — ostrzega Kitsis, dodając, że przeszłość każdego powróci, aby ich prześladować, szczególnie takie znajome twarze jak Cora (Barbara Hershey), Piotruś Pan (Robbie Kay) i Cruella de Vil (Victoria Smurfit).
Chociaż szanse są nikłe, że każdy wyjdzie z tego cało, widzowie „dawno, dawno temu” wiedzą, aby mieć nadzieję. „Jeśli cofniesz się i spojrzysz wstecz, byliśmy pierwszym serialem do anulowania, według krytyków” — mówi Kitsis. „Przywykliśmy do posiadania wielkich nadziei”. Wygląda jakby nadzieja zwyciężyła.
„Dawno, dawno temu” powraca w niedzielę, 6 marca.
Jesteś fanem „Dawno, dawno temu”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.