Ponieważ nadprzyrodzony dramat jest oparty na popularnej serii powieści „Dary Anioła” Cassandry Clare — która śledzi atrakcyjną załogę łowców demonów w Nowym Jorku — Sherwood wie, że największe spoilery z serialu można znaleźć poprzez wyszukiwanie w Google. Jest bardziej podekscytowany tym co fani zobaczą, a co zostało dodane.

„Mamy rzeczy, które są w tym samym stylu, które mogły być w książkach, ale po prostu tego nie było” — mówi. „To ci sami bohaterowie zachowujący się inaczej. Jestem podekscytowany tym, że fani zobaczą to, ponieważ nie wiedzą o nowej wersji tej historii”.

Katherine McNamara pojawia się jako Clary Fray — nowa Nocna Łowczyni, która okazuje się znaleźć w niewyobrażalnie skomplikowanej relacji z Jacem — i również przyznaje się do trudności w równoważeniu wizji serialu z założeniu książek.

„Tutaj jest presja na nas wszystkich” — mówi McNamara. „Ludzie, którzy czytali te książki mają takie osobiste relacje z tymi postaciami. Sposób w jaki Cassie pisze jest tak bogaty; oni naprawdę są kompletnymi, dobrze zarysowanymi ludźmi. Cóż, ‚ludzie’ to termin, którego używam bardzo luźno — połowa postaci to nie są rzeczywiście ludzie”.

Mimo to, tutaj jest jedna scena, która ma specjalne miejsce w sercu obu aktorów: niesławna utarczka Clary i Jace’a.

„Ujawnili tę scenę w jednej z zapowiedzi, a to zostało przerobione na GIFy miliony razy” — mówi McNamara. „Po prostu miałam całą serię gifów na moim Twitterze. To mnie rozbawiło”.

Ale scena była mniej zabawna dla Sherwooda, który przyznał, że teraz „boi” się jego koleżanki: „Pomyślałem: ‚Jak mocno Kat potrafi uderzyć? Jest o wiele mniejsza ode mnie. Uderzy mnie w twarz. W porządku’. Ta dziewczyna potrafi uderzyć! to naprawdę boli, a zrobiliśmy to jakieś 150 razy”.

Czy planujesz oglądać „Shadowhunters”? Czytelnicy książek, na co czekacie? Napiszcie w komentarzu swoje myśli.