„Uwierzcie mi, to nie jest dla mnie żadna przyjemność, aby pisać te słowa. Jesteście rozczarowani, i nie jesteście sami” — napisał Martin, dodając, że HBO jest wśród tych niezadowolonych z powodu jego opóźnienia.

Powołując się na różne przyczyny — w tym mnóstwo podróży, podeszły wiek i „kiepskie dni” w czasie pisania — wyjaśnił, że ostateczny termin dla niego, aby dostarczyć nowy rękopis swoim wydawcom to był koniec 2015 roku; tym sposobem, nowa powieść mogła zostać wydana w marcu.

„Oto mamy pierwszy stycznia. Książka nie jest gotowa, nie została dostarczona. Żadne słowa nie mogą tego zmienić” — napisał Martin. „Próbowałem, przyrzekam. Poniosłem porażkę”.

Dodał: „Nikt inny nie jest winien. Ani moi redaktorzy ani wydawcy, ani HBO, ani [showrunnerzy ‚Gry o tron’] David [Benioff] i Dan [Weiss]. To moja wina”.

Martin powiedział, że ma dużą część książki napisaną (ostatnia praca obejmuje „ponowne odwiedziny rozdziału o Theonie”) i że, biorąc pod uwagę tempo serialu HBO, ekranowe wydarzenia mogą zdradzić co wydarzy się w powieściach.

„Biorąc pod uwagę to, gdzie są, nieuchronnie, tutaj będą pewne zwroty akcji i objawienia w szóstym sezonie ‚Gry o tron’, które nie wydarzyły się jeszcze w książkach” — napisał. „Przez lata, moi czytelnicy byli przed widzami. W tym roku, przy niektórych rzeczach, będzie odwrotnie”.

Co do tego, kiedy możemy się spodziewać teraz „Wiatrów zimy”?

„Zamierzam wrócić do mojego stanowiska z marca zeszłego roku, przed tym wszystkim” — napisał autor. „To zostanie zakończone, kiedy zostanie napisane. I to będzie takie dobre jak mogę tylko to zrobić".

Jesteś fanem „Gry o tron”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.