marek1211
| 02-01-2016, 13:44:52
Jesteśmy zaledwie w kilkudziesięciu godzinach nowego roku i jakoś telewizji już została ustalona (uwaga spoiler: poprzeczka jest wysoko).
W piątek, PBS pokazało „Sherlock The Abominable Bride”, 90-minutowy jednorazowy film, w którym widzieliśmy jak Sherlock i Watson rozwiązują tajemnicę w latach 90. XIX wieku w Londynie.
Specjalny odcinek — opowiedziany z punktu widzenia teraźniejszego, odurzonego narkotykami Holmesa — miał wszystko na co każdy miłośnik Baker Street liczył, a nawet więcej. Wciągająca sprawa? Załatwione. Wystawne wizualizacje, jak te pływające wycinki gazet? Załatwione. Iskrzące dialogi? załatwione. Mistrzowskie występy aktorów Benedicta Cumberbatcha i Martina Freemana? Załatwione.
Misją Sherlocka i Watsona tym razem było: dowiedzieć się jak dzierżąca broń panna młoda była w stanie popełnić samobójstwo na widoku publicznym, aby tylko pojawić się żywa kilka godzin później i radzić sobie na tyle dobrze, aby zamordować swojego męża. Sherlock od razu wyśmiał teorię Watsona: „Czy to mogły być bliźniaki?” „Nie” — odpowiedział. „To nigdy nie są bliźniaki”.
Biorąc pod uwagę samodzielny koncept, odcinek specjalny nie dokładnie ruszył dalej z centralną mitologią serialu, unikając tradycyjnego rozwoju w fabule dla porównań i zabawnych wstawek. Jednak tutaj był potencjalnie kluczowy rozwój w tajemnicy dotyczącej lodu Moriartego (jak możecie pamiętać, trzeci sezon zakończył się z uważanym za martwego Wielkim Złym jak pojawił się ponownie w brytyjskiej telewizji, mówiąc: „Tęskniliście?”. Podobieństwa między „wskrzeszeniem” tytułowej panny młodej (w przeszłości) i Moriartego (w teraźniejszości) nie umknęły Sherlockowi.
Jednak w końcu pierwsza sprawa najwyraźniej nie skończyła się jakimś wkładem w drugą, jak Sherlock ostatecznie powtórzył wcześniejsze zapewnienia producenta wykonawczego Stevena Moffata, że „Moriarty jest martwy — bez wątpienia”.
Zakładam, że będziemy musieli poczekać aż do pojawienia się trzech odcinków czwartego sezonu w styczniu 2017 roku, aby uzyskać ostateczną odpowiedź na to pytanie.
Najlepszy moment 90-minutowego specjalnego odcinka? Watson przesłuchujący Sherlocka o jego szukającą miłości egzystencję, celując konkretnie w uczucia swojego partnera do Irene Adler. Podsumowanie Holmesa: „Wszystkie uczucia są odrażające dla mnie”.
Czy byłeś oczarowany „Bride” jak ja? Napisz w komentarzach swoje myśli.
Jesteś fanem „Sherlocka”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.