amelka
| 28-12-2015, 00:15:59
Przeżywamy świąteczny czas, ale niektórzy z nas już myślą o kolejnych wakacjach.
Musimy jeszcze poczekać pół roku zanim czwarty sezon „Ornage Is the New Black” (Netflix) zadebiutuje w czerwcu 2016 roku, i gwiazdy serialu są typowo małomówne odnośnie jakichkolwiek nowych rzeczy, które czekają panie z Litchfield w nadchodzących odcinkach. Ale oto pięć rzeczy, które znamy:
1. Tutaj jest problem przeludnienia w więzieniu.
Główną kwestią, która będzie nękać Litchfield w czwartym sezonie to przeludnienie, według kilku członków obsady. Domyślam się, że to wyjaśnia wszystkie nowe więźniarki, które pojawiły się pod koniec trzeciego sezonu! Przypuszczamy, że napływ nowych więźniarek będzie powodować problemy jeśli chodzi o pomieszczenia mieszkalne (jak wiele więźniarek możesz zmienić w celi?!), i nawet więcej terytorialnych problemów w kuchni. „Problemy z przeludnieniem będą przenosić się do każdego zakamarka naszego więzienia, uwierz mi jak ci o tym mówię” — mówi aktorka Kate Mulgrew. „Co [twórczyni] Jenji Kohan zamierza zrobić, czego żaden inny twórca nie był w stanie zrobić z taki doświadczeniem, to zamierza sprawić, że będziesz czuć się przytłoczony”.
2. Crazy Eyes może wreszcie mieć prawdziwą miłosną historię w tym sezonie.
I co ważniejsze — jak ten związek w ogóle by wyglądał dla Suzanne Warren (Uzo Aduba)? „Jeśli byłaby z równie ujarzmioną partnerką, myślę, że to byłoby bardzo satysfakcjonujące” — mówi Aduba. „Myślę, że będzie w tej przestrzeni otwartości i będzie próbowała się uczyć. Myślę, że odda swoje serce, umysł i duszę, w pełnej sytości i całkowitym porzuceniu. I to może być piękne, popaprane, lepkie — ale wspaniałe”. Opierając się na ich słodkiej (?) grze w finale trzeciego sezonu, to wydaje się jakby sprawy mogły zmierzać w tym kierunku dla Crazy Eyes i Maureen (Emily Althaus). „To są moje życzenia dla niej” — mówi Aduba. „Chcę, aby wiedziała, że jest kochana, i spotka kogoś kto ją docenia”.
3. Waśń Sofii i Glorii będzie trwać.
Nie spodziewaj się pojednania między Sofią (Laverne Cox) i Glorią (Selenis Leyva) w najbliższym czasie — albo nawet w ogóle. „Nie” — mówi stanowczo Cox, kiedy została zapytana czy tutaj jest jakaś szansa, że dwie kobiety podadzą sobie ręce i pogodzą się. „Nie mogę sobie tego wyobrazić. Jako widz oglądający, widząc jak wielkie wyrzuty sumienia ma Gloria, zawsze lubię wierzyć, że tutaj jest potencjał na wybaczenie, ale to jest dość kiepskie. To jest naprawdę, naprawdę kiepskie”. Jednak Levya ma więcej nadziei. „Nie wiemy co pojawi się jeszcze… ale one są dobrymi ludźmi, i zobaczysz to indywidualnie” — mówi. „Widzowie muszą zobaczyć, że te kobiety są w konflikcie. I tutaj nie chodzi o osobisty atak na siebie wzajemnie. To bardziej o ich dzieci, i jak rozpaczliwe próbują trzymać się pewnego rodzaju kontroli”.
4. Alex wraca — i jest wkurzona
Teraz, sekret wyszedł na jaw, że Alex (Laura Prepon) przetrwała swój atak pod koniec trzeciego sezonu. Ale po odkryciu, że jej podejrzenia odnośnie bycia celem były prawdziwe, powróci do Litchfield uważając na siebie, i jest przygotowana uderzyć pierwsza, aby odeprzeć każde potencjalne zagrożenie w jej kierunku. „Nie sądzę, że zobaczysz więcej nieśmiałej strony Alex” — mówi Prepon. „Jeśli już, ona jest w uzasadnionej paranoi… To ją umacnia, moim zdaniem”. Ale czy Piper (Taylor Schilling) będzie przy niej w przyszłości? „Nie możesz kontrolować tego do kogo należy twoje serce, a Alex i Piper zawsze mają połączenie” — Prepon dodaje. „Na pewno myślę, że jeśli Alex będzie jej potrzebowała albo ona będzie potrzebować Alex, będą tutaj całkowicie dla siebie wzajemnie”.
5. Czy zobaczymy znowu Nicky?
ani Natasha Lyonne ani scenarzyści „Orange” nie potwierdzą czy Nicky powróci do Litchfield po tym jak została wysłana do więzienia o zaostrzonym rygorze na początku trzeciego sezonu. Ale przy prawdopodobnym przypadku, że powróci, jedno jest pewne: jej relacja z Red będzie napięta, co najmniej mówiąc. „Kocham ją, ale wiesz, nie możesz robić narkotyków” — mówi Mulgrew. „Nie mam pojęcia co się wydarzy, ale Red daje strasznie dużo twardej miłości. Co mam nadzieję zobaczyć z Red to, że widzimy jak rozwija się w bardzo skomplikowaną osobę… Lubię oglądać jak jakoś zmaga się ze swoimi własnymi pomysłami tego co jest dobre a co złe, ponieważ jest tak sztywna w tym. I to co leży pośrodku tego sprawia, że cierpimy”.
Jesteś fanem „Orange Is the New Black”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.