amelka
| 23-12-2015, 00:38:30
Casey i Dawson z „Chicago Fire” mogli się pojednać po dziewięciu odcinkach teraz, a jednak, nadal nie udało mu się umieścić pierścionka znów na jej palcu. Więc dlaczego dawniej zaręczeni strażacy nie powrócili do swojego starego statusu związku?
Według aktora Jesse’a Spencera, ponowne oświadczyny po prostu są zbędne po wszystkim przez co para przeszła.
„W ich sercu i umyśle, są już małżeństwem” — wyjaśnia aktor. „Są razem. Nie widzę ich jakby zerwali. Ja, jako Jesse, byłbym w szoku jeśliby zerwali w tym momencie. Jestem wielkim fanem ‚Dawsey’. Ale rzeczywiste małżeństwo jest bez znaczenia”.
I nawet jeśli para chciała pobrać się oficjalnie, tutaj jest zasada zabraniająca strażakom, którzy się pobrali służenia razem. „Nie wiem jak postacie mogłyby sprawić, że to małżeństwo by zadziałało” — przyznaje Spencer, dodając, że Dawson „musiałaby przenieść się do innej jednostki. To nie zadziałałoby”.
Co do tego pierścionka, który Dawson kiedyś nosiła, aktorka Monic Raymound ujawnia, że serial nie poruszył jego obecnego miejsca przechowywania — przynajmniej, nie było go w czasie zdjęć do nadchodzącego crossovera. „Nie wiem, gdzie do diabła jest ten pierścionek!” — głosi aktorka. „Zakładam, że to jest gdzieś w szufladzie. Ale nie mam pojęcia. W międzyczasie, po prostu robimy mentalny pierścionek wokół palca i tak to działa”.
Ale to podnosi pytanie: Jak Dawson przedstawi Caseya komuś kto go nie zna?
„‚To jest miłość mojego życia, Matta Casey. Matt, nieznajomy’” — sugeruje Raymund ze śmiechem. „‚To prawie ojciec mojego dziecka… Tutaj jest moja skomplikowana połówka’. Czy po prostu powiemy: ‚To skomplikowane’? Po prostu tak powiemy, jak status na Facebooku”.
„Chicago Fire” powróci 5 stycznia.