amelka
| 29-11-2015, 14:26:02
Dziadek tłumaczy ochotnikom, że muszą się jeszcze wiele nauczyć, jeśli nie chcą zginąć przy pierwszym kontakcie z wrogiem. Jego podwładni trenują z wielką gorliwością. Nawet fajtłapowaty naukowiec Dima daje z siebie wszystko podczas ćwiczeń. Wkrótce cała grupa staje przed egzaminem, który zadecyduje, czy będą mogli złożyć przysięgę, czy zostaną zmuszeni do powrotu do domów. Wszystkim udaje się poradzić z wyzwaniem. Zaraz po uroczystości młodzi gwardziści dostają rozkaz wyruszenia w rejon działań wojennych.