Arek Tobiasz
| 26-11-2015, 23:23:38
Na razie nie zobaczymy trzeciego sezonu „In the Flash”, ale nie wszystko jest stracone.
Dominic Mitchell przynajmniej teraz ujawnił co by się wydarzyło jakby serial nie został anulowany.
„Myśląc w tym momencie, rada miejska Roarton w całej swojej mądrości postanowiłoby, że segregacja jest najlepszą odpowiedzią na utrzymanie pokoju…” — zdradził Mitchell. „Roarton jest podzielone na dwie części. Zachód i Wschód. Nieumarli żyją na wschodzie, a żyjący przebywają na zachodzie”.
„Kier i Simon żyją razem na wschodzie. Simon nadal jest mocno paranoidalny odnośnie tego, że jego ‚facet’ zostanie zraniony przez innych zwolenników ULA” — mówi Mitchell. „Simon chodzi od drzwi do drzwi, jeśli ktoś dotknie włosów na głowie Kierana, będzie miał chirurgiczne narzędzie w swoim mózgu”.
„Biedny Philip cierpi na depresję. Idzie odwiedzić grób Amy. Odkrywa coś szokującego” — dodaje Mitchell. „Po przyznaniu się do zamordowania Henry’ego. Ku zaskoczeniu każdego, w tym Jem, sąd daje jej wyrok w zawieszeniu. „Jem jest wolna, ale musi uczestniczyć na terapię grupową. Spotyka Alex, zablokowaną osobę, która cierpi na zespół stresu pourazowego i nadal przeżywa traumę. Jem i Alex nawiązują więź dzięki ich wspólnemu poczuciu winy odnośnie zabijania ludzi i to nie trwa długo jak zaczynają związek. Ku niechęci Gary’ego, który nadal coś czuje do Jem. I prześladujący Gary nie jest jedynym problemem Jem. Matka Henry’ego chce sprawiedliwości jak wierzy, że Jem ‚uszło płazem’ zabicie jej syna. Oczywiście Julian jest wiernym uczniem Nieumarłego Proroka i mentorem Simona. Pójdzie po niego. Amy ma największą historię ze wszystkich, ale to jest zbyt soczyste, aby o tym mówić. Alex może być dziewczyną lub chłopcem. Nie postanowiłem jeszcze. Użyj wyobraźni.