amelka
| 22-11-2015, 00:44:10
Nowy lekarz w „Chirurgach” Martin Henderson chce, aby jedna rzecz była krystalicznie jasna dla fanów serialu: Jego postać, Nathan Riggs, nie jest — i nigdy nie będzie — McDreamym.
„Co Patrick Dempsey zrobił w serialu, i co jego postać reprezentowała, to coś co nigdy nie może zostać zastąpione” — mówi aktor. „Pomysł, że zastąpię McDreamiego — albo będę nowym McDreamym — jest nierealistyczny, i nie jest czymś czego kiedykolwiek bym chciał jako aktor. Jestem własną osobą i własnym aktorem i to co robię, to moja rzecz. I co Patrick zrobił to jego rzecz; i zrobił to genialnie”.
„To byłby brak szacunku dla widzów, aby sugerować, że moja postać będzie zastępstwem” — dodaje. „Widzę siebie bardziej jako dodatek do istniejącego serialu”.
To mówiąc, Henderson nie był zaskoczony gadką o „McDreamym” biorąc pod uwagę, że jego casting został ogłoszony zaledwie sześć tygodni po tym jak Derek wydał swój ostatni oddech. „Ze względu na czas [mojego przybycia], to było nieuniknione, że ludzie zamierzali czynić te porównania” — przyznaje. „To byłoby naiwne z mojej strony,a by zakładać, że tutaj nie będzie takiego rozumowania ze strony widzów”.
Szum o McDreamym 2.0 prawdopodobnie nasili się jeśli twórczyni serialu Shonda Rhimes połączy prawdopodobnie samotnego lekarza, którego gra Henderson z wdową po Dereku, Meredith, jak wielu spekulowało. „Oczywiście, to jest możliwe” — przyznaje o potencjalnej miłosnej historii Nathana i Mer, zanim dodaje, że, to są „Chirurdzy”: „To po prostu możliwe, że skończę z kimś w serialu”.
„Ostatecznie, moim zadaniem jest służyć widzom, i zrobię to przez służenie Shondzie” — kontynuuje Henderson. „Jeśli romans Nathana i Meredith będzie miał miejsce, wiem, że tutaj będą pewne silne uczucia, pozytywne i negatywne”.
Co chce powiedzieć do widzów, którzy dostrzegli pewne subtelne iskrzenie w czasie krótkiego spotkania Meredith i Nathana w windzie w odcinku z zeszłego tygodnia? „To na pewno zabawne, aby pracować z Elen Pompeo], może zauważyłeś to” — odpowiada Henderson ze śmiechem. „To ciekawe. Nie wiedziałem jak Ellen zamierzała zagrać scenę [w windzie] aż zrobiliśmy próbę, a ja byłem jak: ‚Wow — czy ona ze mną flirtuje? Albo po prostu pogrywa sobie ze mną?’ I to są tego rodzaju rzeczy, które Shonda naprawdę lubi pisać. I jeśli ona czuła, że tutaj coś było zamierzonego, to niech tak będzie. A jeśli nie to trudno".
Jesteś fanem „Chirurgów”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.