Arek Tobiasz
| 08-09-2015, 18:40:12
Doktor wraca, ale nie sam, wraz z nim powróci jego wierna towarzyszka Clara.
Jenna Coleman poniżej zapowiada powrót „Doktora Who” z dziewiątym sezonem, a także jej współpracy z Peterem Capaldim i niespodziankach jakie są przed nami.
Jak czujesz się odnośnie tego nowego sezonu?
Naprawdę podekscytowana, wiele historii jest bardzo mocno samodzielne dwuczęściowe odcinki, to zajmuje o wiele więcej miejsca, a to wszystko o przygodach i podróżowaniu w czasie. Niesamowitą zaletą robienia tego, to nie tylko to, że dostajesz o wiele więcej czasu do zbadania historii, ale również pod koniec pierwszej części możesz stworzyć ogromny cliffhanger. Clara i Doktor naprawdę są zjednoczeni, są silni razem i po prostu cieszą się podróżowaniem i robieniem oraz oglądaniem tak wielu rzeczy jak to możliwe. To ma bardzo wiele adrenaliny i wiele lekkomyślnej przygody, gdzie oni sami wrzucają się w to.
Clara wydaje się bardziej zdeterminowana i skupiona na podróżach w czasie, czy widziałaś jak ruszyła dalej od ostatniego sezonu?
W pewnym sensie, zerwała więzi z Ziemią coraz bardziej i bardziej. Od utracenia Danniego, myślę, że jej perspektywa na życie się zmieniła i w pewnym sensie straciła obawę o swoją własną moralność nieco. Kiedy to się dzieje tutaj jest poczucie wolności. Ona nie boi się już dłużej swojej własnej śmiertelności, gdzie wyrusza na przygody, więc tutaj nie ma nic co ją wstrzymuje. Więc kiedy to się dzieje to może być dość niebezpieczne, tak bardzo jak to jest zabawne, ale myślę, że tutaj na pewno jest coś w tym dla Clary, zatraca siebie w tym położeniu.
To wydaje się jakby Doktor i Clara byli bardziej podobni do siebie niż kiedykolwiek, czy możesz powiedzieć, że to jest prawda?
Tutaj jest łatwość między nimi, rozumienie bez słów, a ona staje się bardziej i bardziej podobna do niego. Myślę, że oni zawsze byli o wiele bardziej podobnie niż może inni Doktorzy i towarzysze. Myślę, że ona chce być taka jak on, ale im więcej czasu spędzają razem tym bardziej staje się jak zakładam doktorem i bardziej niezależna od niego. Tutaj jest kilka historii w serialu, gdzie zobaczysz jak idziemy innymi drogami, gdzie zajmujemy inne bazy i potem zobaczysz nas jak znów się spotykamy, są właściwym zespołem. Myślę, że przeszli przez tak wiele razem, znają siebie wzajemnie tak dobrze, że ich losy są ze sobą splecione.
Pracując z gościnną obsadą przy każdym odcinku, jak dynamika zmieniła się na planie dla ciebie i Petera?
Nasza dwójka zawsze zachowuje się tak głupi jak możemy, a to było miłe, że Michelle wróciła, ona zawsze się śmieje. Maisie jest wspaniała, byłam naprawdę jej wielką fanką zanim pojawiła się w „Doktorze Who”, ona pasuje dobrze tutaj, że to było naprawdę świetne, że dołączyła do nas. Jedną z najbardziej wspaniałych rzeczy w serialu jest to, że każdy odcinek czuje się tak inny, to czuje się jak zupełnie nowy serial w pewnym sensie.
Jaki był twój ulubiony odcinek w tym sezonie i dlaczego?
Jedenasty odcinek będzie naprawdę wyjątkowy i odcinek z Wikingami był tak zabawny do kręcenia. Scenariusze do siódmego i ósmego odcinka sa naprawdę mocne. Peter Harness wykonał tak dobrą robotę z nimi. Czują się jak dość inne odcinki „Doktora Who” — pełne napięcia, czują się bardzo istotne, prowokacyjne i bystre.
Tak świetnie wyglądasz w tym serialu — czy miałaś jakiś wkład w to co nosisz?
W zasadzie z „Doktorem Who”, tutaj jest tak wiele różnych wyglądów, moje rozumowanie dla Clary jest takie, że ona jest bardzo mocno szkolną nauczycielką, która jeździ na motocyklu, w retro stylu lat 60., ale również sci-fi. Celem było połączenie tych elementów ze sobą w wyglądzie Clary.
W pierwszym odcinku Doktor znika i kontaktujesz się ze swoim największym wrogiem Missy. Jak Clara i Missy pracują razem, aby ocalić Doktora bez zabicia siebie wzajemnie?
Myślę, że to dlatego, że niebezpieczeństwo w jakim jest Doktor jest tak wielkie, że to jest jedyna rzecz do zrobienia, aby odłożyć swoje różnice na bok i pracować razem. Myślę, że w pewnym sensie, Claira jest dość zafascynowana Missy, ale zniesmaczona w tym samym czasie. To częściowo ma coś wspólnego z tym jak Michelle Gomez ją gra, ona jest tak magnetyczna, że nie możesz nic na to poradzić jak ją polubić, nawet chociaż powinieneś ją nienawidzić. To jedna z naprawdę sprytnych rzeczy jakie robi. Clara i Missy rzeczywiście ostatecznie dogadują się, ale pamiętają, że nie lubią siebie wzajemnie.
Posiadanie dwóch kobiet, które są tak bliskie Doktorowi jest ciekawe dla Clary, aby być tego świadkiem, ponieważ Doktor i Missy są wrogami, ale oni również mają bardzo starożytnych przyjaciół. Oni mają przeszłość i historię, której nawet nie mogą poruszyć, albo nawet zrozumieć jak możesz lubić czy być zakochany w kimś kto wielokrotnie próbował zabić cię w czasie i przestrzeni.
Myślę również, że to jest ciekawe dla Clary, aby działać pod tą kobiecą władczynią czasu, ona jest tak przyzwyczajona do uciekania z Doktorem, że bycie z władczynią czasu jest dość nowym doświadczeniem dla niej. Ktoś kto jest tak maniakalny jest dość zabawny. Myślisz, że jesteś bezpieczny i w ciągu 30 sekund dosłownie zostajesz zepchnięty z klifu.
Wykonałaś kilka scen kaskaderskich w serialu — możesz powiedzieć nam o nich?
Zrobiłam wiele wiszenia z góry na dół w tym serialu — wisiałam z klifu na Teneryfie co było nowe, ale zaskakujące, to wygląda tak łatwo, ale to nie jest wcale takie. To było trudne, ponieważ możemy tylko zrobić to partiami, kręcąc sceny. Również miałam scenę, gdzie wisiałam też przed TARDIS, więc to wydaje się być jedna z moich specjalności w serialu.
Jesteś fanem „Doktora Who”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.