Golonko wraca do gry - a Ksawery ma kłopoty!


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 01-11-2012, 00:23:28


Golonko wraca do gry - a Ksawery ma kłopoty!

Po zwycięstwie nad Golonko, Ksawery nabiera pewności siebie - i liczy na to, że w kancelarii pojawią nowi klienci. Tymczasem dzieje wręcz odwrotnie… A walka z Golonko trwa!

Biznesmen nie ma skrupułów. Namawia znajomych, by zrezygnowali z usług Rybińskiego - i młody prawnik traci kolejne zlecenia.
- Nacisnąłeś facetowi na odcisk…
Waldemar - gdy dowiaduje się o kłopotach syna - od razu domyśla się, kto pociąga za sznurki.
- Obawiam się, że sprawa dla Golonko nie jest jeszcze zakończona… Powinienem ci ją odradzić. Wiedziałem! Ale byłem pewien, że się tym zajmiesz, chociażby ze względu na Natalię…
 
A Ksawery, z każdym dniem, jest coraz bardziej załamany. I w końcu, wybucha:
- Przez tego dupka stracę wszystkich klientów!
- Nawet jeśli tak jest, że Golonko buntuje twoich klientów i część z nich odejdzie, to za jakiś czas wrócą - Waldemar spogląda poważnie na syna. - Sprawa ucichnie i Golonko nie będzie miał nic do powiedzenia…
Jednak młody adwokat kręci tylko głową:
- Chyba zapominasz, że to Zakrzew, a nie Warszawa. Tu rynek jest mały, wszyscy się znają, prawników można policzyć na palcach jednej ręki! Nie dość, że mam opinię kolesia, który porzucił narzeczoną przed ołtarzem dla innej - z którą się potem rozwiódł - to jeszcze teraz będę miał złą opinię jako prawnik!
- A ja myślę, że ludzie mają swój rozum i wiedzą, jakim człowiekiem jest Golonko. Trochę wiary w siebie, synu… Do tej pory Rybińscy byli najlepszymi prawnikami w tym mieście i tak zostanie!
- To co mam teraz zrobić? Przecież nie będę siedział z założonymi rękami i czekał, aż wszyscy moi klienci pójdą do konkurencji!



Kategorie: Spoilery Telewizja 
Seriale: Barwy szczęścia 

Zobacz również: