„Tutaj było kilka wybornych domysłów, tak, kiedy przeglądaliśmy Twittera” — powiedział Brackley. „Pewni ludzie naprawdę patrzyli w przód i wymiatali w tym. Ale głównie, wszystko rozegrało się jak wielka niespodzianka. To było naprawdę przyjemne dla nas”.

W szczególności, ujawnienie, że podręcznikowa policjantka Karen była rzeczywiście synthem — skrót od „syntetyczny człowiek” — zaskoczyło widzów.

„Zdecydowana większość ludzi nie widziała, że w ogóle coś takiego jak to się zbliża” — dodaje, mówiąc, że reakcje online były „prawdziwą ucztą dla nas”.

Potem zakończenie sezonu prawdopodobnie doprowadziło fanów do piszczenia. Wśród najważniejszych wydarzeń: Max został wskrzeszony z martwych, powiązania rodziny dr Elstera przynosi program świadomości synthów do skutku, Fred został ujawniony jako uśpiony agent dla Hobba i — z pomocą rodziny Hawkingów — synthy uniknęły schwytania. Również ważne: Niska postanawia działać na własną rękę; później widzimy, że ona potajemnie zabrała kopię programu świadomości ze sobą.

Brackley i Vincent mówili nam to tym jak przedłużony serial — który jest oparty na szwedzkim serialu „Real Humans” — będzie wyglądał w drugim sezonie. Czytaj dalej, aby zapoznać się z wszystkimi szczegółami.

Szwedzki serial, na którym „Humans” jest oparte miał da sezony. Jak bardzo planujesz trzymać się tego co wydarzyło się w drugim sezonie serialu?

Vincent: To będzie dalsze odejście. To nie jest naprawdę przemyślany wybór, aby spojrzeć na drugi sezon i powiedzieć: „Zamierzamy zrobić coś naprawdę inaczej”. To o wiele bardziej odzwierciedlenie naturalnego procesu adaptowania czegoś. Jeśli obejrzysz nasz pierwszy odcinek, zobaczysz wiele, wiele podobnych rzeczy do pierwszego odcinka oryginału, ale potem masz jedną czy dwie małe zmiany i w procesie, te zmiany są znaczące… Co na pewno robimy to kradniemy każdą świetną rzecz, którą możemy z oryginału. [Śmiech] Ale myśląc o drugim sezonie, będziemy patrzeć na oryginał bardziej jako… skarb niż plan. Mają tak wiele genialnych i wspaniałych pomysłów, a nawet jeśli ich historie będą podążać innym torem, możemy po prostu wyciągnąć każdą wisienkę, która działa dla nas.

W oryginalnym sezonie, postać w stylu dr Millican pojawia się jako pogrążony w żałobie robot po swojej śmierci. W związku z tym czy jest jakaś możliwość, że zobaczymy Williama Hurta w drugim sezonie?

Brackley: Cóż, nie zamierzamy wykluczać niczego. [Śmiech] Tonalnie, tutaj jest pytanie czy to będzie działać w tonie naszego serialu, który jest nieco inne od szwedzkiego serialu. To wątpliwe czy przybycie Williama Hurta w skrzynce przy drzwiach byłoby właściwe dla tonu naszego serialu. Tak było dla nich; to było świetne. To było nieco straszne, to było zabawne, to było fantastyczne i dziwne. Nie wykluczamy niczego na tym etapie i to wszystko co mogę powiedzieć w tej chwili.

Czy zagłębisz się bardziej w ruch przeciw synthom w kolejnym sezonie?

Vincent: Jednym ze sposobów w jaki zamierzamy podejść do tego jest przesunięcie świata nieco — i nie mówię o przeskakiwaniu do kolejnych lat czy czymkolwiek. Po prostu o kilka miesięcy. Ale co mam na myśli to, że synthy są w społeczeństwie: Zamierzamy przejść na kolejny poziom… Oni zaszli nieco głębiej. Przenieśli się w nowe obszary zatrudnienia. Przenieśli się do nowych obszarów naszego osobistego życia… Nie powracasz do społeczeństwa w statusie quo. Rzeczy rozwijają się szybko, jak się dzieje z technologią we wszystkich obszarach. Tutaj jest wiele nowych, szerokich na społeczeństwo efektów, w których zamierzamy opowiadać historie.

Cofnęliście śmierć Maxa. Dlaczego postanowiliście go wskrzesić?

Brackley: To wieloaspektowa odpowiedź. Wiele z tego wynikało z Ivanno Jeremiaha, aktora, wykonującego tak świetną robotę. On oczywiście został napisany jako niewinny; chcieliśmy zrobić maszynę jako niewinną. Ale Ivanno zrobił to tak dobrze i tak ciekawe, że kwestionowaliśmy decyzję w miarę upływu czasu. Również, również ważne… tutaj był naciska na ten pomysł pojednania i dlaczego wszyscy musieli znów być razem, i jak to naprawdę nie będzie działać jeśli stracimy jednego z nich.

Czy rodzina Hawkinsów ma podobną rolę w drugim sezonie jak mieli w tym sezonie? Albo planujesz umniejszyć to?

Vincent: Myślimy, że rodzina Hawkins jest tak świetnym sposobem, aby wejść w historię, świetnym sposobem, aby uziemić historię — wszyscy aktorzy wykonali tak świetną robotę z tym. Ale absolutnie, masz rację: Oni są jedną z kluczowych zmian w myśleniu o drugim sezonie. Powiedzenie: „Cóż, to jakoś łatwiejsze, aby pisać thriller z wysokimi stawkami oraz tymi niesamowicie zaawansowanymi i ciekawymi maszynami, które ludzie chcą znaleźć w swoich rękach i ludzie walczą o nie, a ryzykowane jest życie”. To dość łatwe, aby zobaczyć, gdzie dramat pojawia się z tego miejsca.

Wielkim wyzwaniem dla nas jest stworzenie historii do drugiego sezonu, które umieszczą rodzinę Hawkinsów znowu w tym. Możemy opowiedzieć te uziemione, domowe, naprawdę emocjonalne opowieści, które mieliśmy w pierwszym sezonie, ale może również powiązać ich z większą historię i wypełnionymi niebezpieczeństwem aspektami fabuły… Jeśli możemy to zrobić, to bardzo satysfakcjonujące: zobaczenie tych bardzo zwykłych ludzi z tymi bardzo wyjątkowymi maszynami. Myślimy, że wymyśliliśmy kilka dobrych sposobów, aby naprawdę powiązać ich znów z większą historią.

To dobrze, ponieważ chcę zobaczyć jak Joe i Laura przejdą obok wydarzeń z finału. To wydaje się jakby wybaczyła mu nieco, ale radzenie sobie z tym co on zrobił Mii wydaje się jakby wymagało nieco więcej pracy.

Brackley: Na pewno nie zamierzaliśmy rozwiązać tego całkowicie. To zbyt wielki podział między nimi, aby rozwiązać to w tak szybki sposób pod koniec tego odcinka. Na samym końcu finału, kiedy powracają do pokoju razem, wymieniają spojrzenia. Zamierzaliśmy sprawić, aby to spojrzenie było nieco niejednoznaczne. Na pewno nie chcieliśmy, aby to był uśmiech szczęścia czy kiwnięcie zrozumienia między nimi. Tutaj na pewno jest nawiązanie do podziału, co jest czymś co zamierzamy badać w drugim sezonie.