„W zasadzie nic się nie zmieniło. Postanowienie sądu w Kalifornii, które potem zostało wprowadzone w Monako pozostaje spójne, dzieci przede wszystkim mieszkają z panem Gierschem w Monako” — powiedziała prawniczka Gierscha, Ira Garr. „Rutherford może odwiedzać dzieci kiedy chce i ma pewne określone terminy w porozumieniu, ale ona wskazała w pewnym momencie, że chciałaby pojawić się pod koniec lata, aby mogli zabrać dzieci do szkoły razem. On był bardzo przychylny do każdego wniosku jaki miała. Po prostu chciał się upewnić, że dzieci powrócą tak jak miały”.

Po przesłuchaniu, Rutherford pożegnała się z synem Hermesem, 8 lat, i córką Heleną, 6 lat, w sądzie, a dzieci wyjechały z matką Geirscha, aby wrócić do Monako.

To tylko ostatni rozwój w trwającej walce Rutherford i Geirscha o opiekę nad dziećmi, która rozpoczęła się jak aktorka „Plotkary” złożyła papiery o rozwód w 2008 roku. W 2012 roku sędzia w Kalifornii orzekł, ze dzieci mają mieszkać z Gierschem w Monako, ale pozwolił dzieciom mieszkać z Rutherford w Nowym Jorku przez wakacje. Jednak, wcześniej tego lata, rodzinne sądy w Kalifornii i Nowym Jorku orzekły, że nie mają jurysdykcji w tej sprawie. Rutherford, która walczy, aby jej dzieci wróciły do Ameryki, przyjęła orzeczenie jako przepustkę do tego, że nie musi przestrzegać orzeczenia sądu, że Hermes i Helena mają wrócić do Monako.

„Żaden stan w tym kraju obecnie nie chroni moich dzieci. To również oznacza, że żaden stan w tym kraju obecnie nie wymaga ode mnie, aby odesłała swoje dzieci” — powiedziała Rutherford w oświadczeniu.

Giersch potem oskarżył Rutherford o porwanie dzieci i groził krokami prawnymi. „Porwanie dzieci to przestępstwo, i każdy zaangażowany w porwanie czy uprowadzenie dzieci zmierzy się z odpowiednimi konsekwencjami prawnymi. Każdy współpracujący z Kelly i przy jej porwaniu narusza prawo” — powiedział prawnik Gierscha, Faji Takesh Hallin w oświadczeniu w poniedziałek.