Arek Tobiasz
| 11-08-2015, 15:47:04
Po postrzeleniu w finale dwunastego sezonu „Agentów NCIS”, Leroy Jethro Gibbs (Mark Harmon) ma drugą drogę do odzyskania sił przed sobą.
Gehenna Gibbsa będzie miała zarówno fizyczne jak i psychologiczne konsekwencje, według szefa serialu Gary’ego Glasberga. Zmiany w jego osobowości umieszczą Gibbsa w sprzeczności z jego własnym zespołem, w szczególności z prawą ręką Tonym (Michael Weatherly).
„Gibbs jest w trudnym miejscu, fizycznie trudnym miejscu… Nadal funkcjonują jako zespół, ale tutaj na pewno jest jakiś konflikt” — mówi Glasberg. „Tutaj są kwestie, które należy wypracować między członkami zespołu, bardzo konkretnie między Tonym a Gibbsem… To trudne, a oni są wrażliwi na to przez co przechodzi, i próbują być tutaj dla niego jako współpracownicy, przyjaciele i członkowie rodziny. Są bardzo wspierający dla niego”.
Jak Gibbs jest poza zasięgiem, to zależy od Toniego, aby zamknąć sprawę „The Calling”, organizacji terrorystycznej, którą Gibbs i zespół ścigali jak został postrzelony.
„To dramatycznie zostaje rozwiązane” w premierze sezonu, obiecuje Glasberg. „Tony naprawdę wzrasta przy tej okazji”. Czy Gibbs będzie musiał uważać na swoje plecy, kiedy wróci, to się jeszcze okaże.