Arek Tobiasz
| 10-07-2015, 17:45:29
To minęło dwa lata jak „Sherlock” pojawił się na Comic-Conie, a to będzie trwało jeszcze kolejny rok zanim czwarty sezon zadebiutuje. Chociaż aktorzy Benedict Cumberbatch i Martin Freeman nie byli obecni na czwartkowym panelu, twórca Steven Moffat, producent Sue Vertue i aktor Rupert Graves (który gra inspektora Lastrade) byli pod ręką, aby zapowiedzieć tegoroczny specjalny odcinek osadzony w wiktoriańskiej epoce, który zobaczymy w Boże Narodzenie. Dodatkowy bonus? Moffat ogłosił, że odcinek zostanie pokazany na wielkim ekranie w wybranych kinach, które zostaną dopiero określone.
Oto czego się dowiedzieliśmy:
Moffat zapowiada wiktoriański specjalny odcinek. Jak się można było spodziewać po świątecznym odcinku, śnieg będzie padał. Zobaczymy Sherlocka i Watsona — w pełnych wiktoriańskich strojach (kapelusze, wąsy i wszystko) — jak przybywają na 221B Baker Street. Wymieniają kilka dowcipnych uwag z panią Hudson, która odpowiada: „Jestem twoją gospodynią, nie kimś kto napędza fabułę”.
Burzliwe wiktoriańskie czasy: Dwie wielkie różnice jakie zobaczymy to różnorodny zarost. Watson nosi dyndające wąsy (ponownie) odrobinę zakręcone, kiedy Graves ujawnił, że zapuścił „dwa żywopłoty na policzkach w formie wiktoriańskiego zarostu”.
Jak rozwiązać problem taki jak Molly? Moffat wyjaśnił, że chciał pozostać wierny swoim silnym kobiecym postaciom, ale w wiktoriańskich czasach i oryginalnych opowieściach, pani Hudson ledwo cokolwiek wypowiadała. Musiał dowiedzieć się jak sprawić, aby jej postać czuła się wierna czasom bez zniszczenia jego kreacji. Dodatkowo, zdawał sobie sprawę, że Molly nigdy nie istiała w kanonie, a tym samym musiał stworzyć inne postaci, aby nadrobić brak jej obecności.
Brakuje nam Moriarty’ego! Andrew Scott nie pojawił się na panelu, ale wcześniej nagrał wideo, które fałszowało życie aktora. W tym czasie, zadzwonił do Cumberbatcha i współtwórcy Marka Gatissa, gdzie oboje pojawili się na ekranie poprzez połączenie wideo. Próbowali przejąć wideo aż Scott ich rozłączył, spojrzał groźnie na widownię i powiedział: „Tęskniliście?” jako echo jego ostatnich słów w finale poprzedniego sezonu.
Czy Irene Adler powróci? „Szczerze, nie wiem” — Moffat odpowiedział, ale dodał: „Nie wiemy co się jej przydarzyło… Nie wiedząc jak to się rozegrało jest lepsze… oboje uśmiechną się pewnego dnia, kiedy pomyślą o sobie”.
Złowieszcza wskazówka. Powodzenia w wyciągnięciu od Moffata czegokolwiek o nadchodzącym sezonie, ale kiedy zapytano go o wskazówkę jaki „duch” będzie odgrywał rolę w wiktoriańskim odcinku, odpowiedział: „Pewnie to oczywiste, i możesz zdekonstruować cała sprawę na podstawie tego”. Wszyscy, zacznijcie szukać już teraz!
Jesteś fanem „Sherlocka”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.