„Co naprawdę mi się podoba to, że to jest o życiu” — wyjaśnia. „To nie jest tak, że Sam sypiał z dwójką osób w tym samym czasie. Był w związku. Ja byłam w związku. To po prostu coś co musisz rozgryźć i przemyśleć. Nie mieliśmy niczego takiego jak to wcześniej, więc to było zupełnie nowe dla mnie”.

Kiedy Peregrym mówi, że nie miała żadnych obaw o to co nieoczekiwana wiadomość o dziecku oznacza dla przyszłości Sama i Andiego, jej alter ego nie jest do końca takie spokojne i poukładane w nadchodzącym sezonie.

„Andy zmaga się z: Czy to samolubne dla niej, aby była z Samem, kiedy tutaj będzie dziecko, które potrzebuje ojca?” — ujawnia aktorka. „Powinni mieć tradycyjną rodzinę? To jest coś co jest nad nią, to jest poza nią, a ona musi naprawdę ocenić inne życie w tym co jest słuszną rzeczą do zrobienia”.

Kiedy tworzysz życie z kimś i takiego rodzaju przeszkoda się pojawia, jak Andy sobie z tym radzi?

Nie wie jak na początku to ugryźć. Historia tego sezonu do dowiedzenie się, gdzie jest jej miejsce w tej rodzinie, która jest budowana w nieunikniony sposób. Jest poza tym. Oczywiście Sam i Andy chcą, aby to się udało, ale to nie jest idealna sytuacja. Tutaj jest wiele żalu i złości, że Andy bardzo niezręcznie czuje się w związku z tym na początku. Ponieważ nie możesz nienawidzić Marlo za to, że jest w ciąży. To nie jest tez idealne dla niej. To nie jest idealne dla nikogo. Ale mam relację z Marlo. Ryzykowałam moją karierą, aby jej pomóc, więc to nie jest po prostu każdy. To jest ktoś, na kim naprawdę mi zależy, w skomplikowany sposób, oczywiści. To jest trudne. To jest naprawdę to nad czym próbuje pracować w tym roku.

Andy jest teraz powiązana z Marlo nie tylko w zawodowy sposób, ale również w dość stały sposób osobiście. Jak to rozwinie ich relację?

Zamierzasz zobaczyć to w różnych aspektach przez cały sezon. Jak powiedziałam, Andy naprawdę nie ma pojęcia jakie jest jej miejsce i co jest właściwą rzeczą do zrobienia. Czy powinna trzymać się z dala od tej sprawy? Czy powinna walczyć o to, aby być z Samem? Nie mogę nawet wyobrazić sobie jak ta sytuacja by wyglądała, przechodząc przez coś takiego.

Jakiego rodzaju matką byłaby Andy? Myślałaś o tym?

Jesteśmy bardzo podobne. Grałam ją od tak dawna, więc po prostu czuję jakbym odpowiedziała na to, że taką jaką ja bym była. [Śmiech] Byłaby silna i bardzo empatyczna i bardzo zaangażowana w życie swojego dziecka. To jest rzecz, o której musi pomyśleć, ponieważ nie może się doczekać, aby mieć dzieci z Samem i to jest coś o czym zawsze marzyła. Potem miała to doświadczenie, że to nie jest twoje dziecko, ale również, potencjalnie ma rolę w życiu tego dziecka, więc to również jest niesamowicie trudne. Andy robi wszystko na sto procent; jeśli jest w tym, to na całość.

Z całą tą rozmową o rodzinie i dziecku, czy temat małżeństwa również pojawia się dla Andy’ego i Sama?

Tak, temat pojawia się, na pewno. Jesteśmy w poważnym związku, i wreszcie musimy się tym zająć. Musieliśmy pracować tak ciężko, aby zbudować nas związek, a próbowaliśmy wszystkiego innego z wyjątkiem naprawdę, naprawdę bycia razem.

Nie ma jeszcze słowa o siódmym sezonie, ale czy czujesz jakby tutaj nadal było wiele historii do opowiedzenia?

Tak, zawsze. Tutaj zawsze jest historia do odpowiedzenia. To będzie przejściowy czas, oczywiście. Nie jesteśmy świeżakami zawsze. Wiec tutaj zawsze jest miejsce do rozwoju po prostu jak każdy inny się rozwija. Jeśli mamy możliwość, to będzie dość ekscytujące, aby mieć nas bardziej dorosłymi w sytuacji i mieć innych świeżaków. Rozgrywaliśmy to już [z Duncanem]. Już się z tym babraliśmy i ruszamy dalej i kariera się zmienia jeśli chodzi o nasze stanowiska, oczywiście. Nikt nie odchodzi, aby być malarze. [Śmiech] To już rozwinęło się w tym kierunku. Oczywiście, tutaj jest miliona innych sposobów w jakie możesz to zrobić, po prostu jak w życiu każdego.