Showrunner „Hell on Wheels” John Wirth zapowiada tego czego możemy się spodziewać w finałowym sezonie


marek1211   marek1211 | 24-06-2015, 21:55:42


Showrunner „Hell on Wheels” John Wirth zapowiada tego czego możemy się spodziewać w finałowym sezonie

Witamy w Kalifornii, Culennie Bohannonie — i „Hell on Wheels”. W finałowym sezonie dramatu kolejowego AMC, postać Ansona Mounta zmierza dalej na zachód, aby dołączyć do spółki Central Pacific Raiload w mieście zwanym Truckee.


„W ciągu czterech lat jak opowiadamy naszą historię, zawsze mieliśmy intencję opowiedzenia strony Central Pacific, ale nie wiedzieliśmy do końća jak to zrobić” — powiedział showrunner John Wirth. „Jestem bardzo podekscytowany zaprezentowaniem tej drugiej strony historii”.

W zeszłym sezonie Cullen przyjął ofertę, aby zostać Union Pacific za sobą dla zachodniego końca kolei transkontynentalnej. Kiedy Union Pacific porusza się w szybszym tempie, Central Pacific musi wykonać tuner przez Rocky Mountains, dając możliwość zupełnie nowego położenia i wyzwań dla Cullena i serialowego zespołu.

Drugi odcinek, zdradza Wirth, będzie jednym z najbardziej ambitnych w historii serialu, jak ma całkowicie miejsce w Kalifornii i śledzi próby spółki, aby przebić się przez góry. „To jest oparte na historii, która naprawdę miała miejsce” — mówi. „Raz na jakiś czas musimy po prostu odwrócić stronę i tutaj jest niesamowita historia, która miała miejsce, a w którą nie wierzysz, i tak się stało, a możemy to umieścić w telewizji”. Tutaj Cullen również spotka nowe postacie, w tym chińskich pracowników kolejowych, którzy mają swoją własną historię rozgrywaną przez Byrona Manna i Tzi Ma. (Ale nie martwcie się, fani Union Pacific: Po pierwszych trzech godzinach, serial powróci do scen z zwykłymi graczami).

I jak western zmierza do swoich ostatnich odcinkach, Wirth rozmyślał nad tym jak scenarzyści zabiorą serial do linii mety w 2016 roku, gdzie dwie koleje muszą się ostatecznie spotkać. „Koniec historii jest zapisany w historii, więc wiemy jak historia ostatecznie kończy się dla kolei” — wyjaśnia. „Czego nie wiemy to jak historia ostatecznie kończy się dla każdej z naszych postaci, szczególnie tych, które stworzyliśmy. To było naprawdę wyzwanie, aby zakończyć historie w satysfakcjonujący sposób… Zaszliśmy w wiele ślepych uliczek i podjęliśmy wiele błędnych dróg i zgubiliśmy drogę. Teraz, jakoś odzyskaliśmy drogę do tego co myślę, że będzie naprawdę dobrym zakończeniem serialu”.

„Hell on Wheels” powraca 18 lipca.



Kategorie: Spoilery Premiery seriali Wywiady Telewizja 
Seriale: Hell on Wheels 

Zobacz również: