Arek Tobiasz
| 13-05-2015, 15:15:35
„Imperium” jest świetna dla wszystkich! Tak jest również z Ryanem Murphym.
To był ważny punkt w czasie prezentacji ramówki stacji Fox w poniedziałek w Nowym Jorku. Oto czego jeszcze dowiedzieliśmy się z prezentacji stacji, która miała miejsce zaledwie kilka godzin po tym jak NBC opuściło scenę.
1. Kiedy serial taki jak „Imperium” rządzi, każdy wygrywa. Szefowie stacji Fox Dana Walden i Gary Newman podkreślili, że, nawet chociaż dramat Lee Danielsa był głównym dobrodziejstwem dla stacji Fox, to również pomaga on telewizyjny ogólnokrajowej w ogóle. Naprawdę, CBS! To udowadnia, że „stacje ogólnokrajowe nadal są najlepszym miejscem, aby uruchomić wydarzenie” — powiedział Walden. Ona potem przedstawiła trzech producentów wykonawczych „Imperium”, którzy również przypomnieli reklamodawcom jak dostępny dramat jest we wszystkich grupach docelowych. Daniels mówił o tym jak ostatnio czekał, aby wejść na sztukę na Broadwayu i słyszał jak para starszych kobiet „o siwych włosach” mówiło o tym jak bardzo kochają serial. Naprawdę.
2. Rob Lowe może być mężczyzną, który ocali komedię telewizyjną. On był nie tylko wspaniały w odrobinie niepewności co do „standardów oglądania online” (nic ciekawego tutaj, po prostu gadka dla reklamodawców tutaj), to również gra główną rolę w sprytnej komedii o gości, który myśli, że granie prawnika w telewizji oznacza, że może pracować jako prawdziwy adwokat w prawdziwym świecie. To nie wszystko: również dorabia w apokaliptycznym komediodramacie stacji NBC na midseason.
3. Może inne stacje poza Fox i FX powinny rozważyć częstsze zatrudnianie Ryana Murphy’ego. Producent wygląda jakby chciał dostarczyć kolejny uzależniający przebój w postaci „Scream Queens”, które opisuje jako mieszankę „Wrzosów” i „Piąteku trzynastego”.
4. Każdy kto nie ma dość oglądania dramatów policyjnych powinien przełączyć telewizory na tę stację jesienią. Wszystkie dramaty mają temat stróżów prawa, który jest naprawdę poruszany subtelnie — i w niektórych przypadkach — w starych projektach. „Lucifer” to wersja „Czarnej listy” w wykonaniu stacji Fox, „The Frankenstein Code” czuje się jak mocniejsze „Forever”, i nawet „Raport mniejszości” — który jest oparty na filmie Stevena Spielberga, w którym wystąpił Tom Cruise — czuje się o wiele bardziej jak stare „Zdarzyło się jutro”.
5. Może Madison Avenue jest gotowe na zakończenie „American Idol” po tym wszystkim. Jak Newman ogłosił, że kolejna edycja będzie ostatnia, więcej niż kilka osób szczerze klaskało.