amelka
| 30-04-2015, 20:30:41
W tym momencie związek Basha i Kenny w „Reign” wisi na włosku — i nowy przybysz generał Renaude wydaje się ostrzyć swoje nożyczki.
„To dość oczywiste od ich pierwszego odcinka razem, że jest iskra czegoś, która może mieć miejsce” — mówi odtwórca Renaudego, Vince Nappo.
„Oboje są bardzo szczerzy wobec siebie i innych ludzi, kiedy trzeba podjąć trudne decyzje. Robią rzeczy, ponieważ to dokładnie to czego potrzebują w danej chwili. Również oboje są trzymani w miejscu, więc mieli to natychmiastowe połączenie w lasach. Myślę, że zobaczymy jak to postępuje”.
I sprawy staną się tylko bardziej zagmatwane jak, według CW, Kenna „przekroczy linię” z Renaudem w czwartkowym odcinku. Oczywiście włamanie Renaudego do świata Kash — albo czy to Benny? — nie przychodzi bez większego poczucia winy, przynajmniej ze strony postaci Nappo.
„Zacząłem nadganiać serial jak tylko dostałem rolę” — mówi. „Wszystkie związki są takie ważne, i tutaj jest tak wiele różnych kombinacji, ale potem musiałem spróbować zapomnieć, że wiem o tym jak kręcimy; Renaude nie ma pojęcia kim jest Bash”.
I Nappo wie, że widzowie nie będą go kochać za to, że staje między ulubioną parą fanów. W rzeczywistości bycie postrzeganym jako osoba powodująca problemy jest czymś do czego się przyzwyczaił dość wcześnie.
„Myślę, że to jest coś co ma miejsce, kiedy zabijasz mężczyznę gołym rękami w pierwszej scenie” — mówi. „Zrobiłem dość sporo pozorowanej walki przez lata w teatrze, ale nigdy przed kamerą, wiec to było niesamowite”.
Fani „Reign”, czy nadal macie nadzieję, że Bash i Kenna pokonają swoje problemy? Napisz w komentarzu swoje myśli o parze.
Jesteś fanem „Reign”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.