Arek Tobiasz
| 06-04-2015, 16:41:46
Film o „Doktorze Who”? Nie będzie miał miejsca. Crossover „Doktora Who” i „Sherlocka”? Również się nie wydarzy. Mniej zrzędliwy Peter Capaldi w dziewiątym sezonie? Może wydarzy się po prostu nieco. Producent wykonawczy Steven Moffat wyjaśnił sprawę odnośnie dwóch projektów, które wydawały się pojawić w internetowych plotach od czasu do czasu, jak również odnośnie ostatnich doniesień o lżejszym Władcy Czasu.
Po pierwsze, film „Doktor Who”. (Albo, dla tych którzy liczą, drugi film o „Doktorze Who”, jeśli weźmiesz pod uwagę film telewizyjny z 1996 roku). „Nie sądzę, że będzie coś takiego” - mówi Moffat. „Nikt nigdy nie krążył wokół tego tematu. Jak zrobimy to? Jak zrobimy to bez wykorzystania serialu telewizyjnego - czego nie możemy zrobić, ponieważ Doktor Who jest publicznie finansowy? Jeśli to miałby być inny Doktor, czy zamierzalibyśmy próbować sprzedać dwóch Doktorów w tym samym czasie? Wiem, że było mnóstwo Doktorów, ale był tylko jeden w tym samym czasie. Nie masz Jamesa Bonda w telewizji i w kinie. Jeśli to jest ten sam facet, wtedy kiedy zamierzasz to zrobić?”
Plus Moffat zauważa, że film musiałby być odpowiednio sfinansowany, już ma problemy każdego roku próbując dostać zdrowej wielości budżet dla serialu telewizyjnego. „Mówimy o jednym z największych seriali telewizyjnych na świecie. To nie może być po prostu średniego rozmiaru film - to musi być kolosalny film” - mówi Moffat. „Siedziałem z ludźmi, mówiąc - i ostatecznie to nie moja decyzja czy mój wybór, nie posiadam Doktora Who - ‚W porządku, wyjaśnijcie mi jak to ma wypalić’. I nikt nie ma odpowiedzi”.
Jednak każdy ma odpowiedź jak chodzi o pomysł na crossover „Doktora Who” i „Sherlocka”. Ale to inna odpowiedź niż zdanie Moffata w tej sprawie. Kiedy Moffat chciałby zadowolić fanów, którzy chcą zobaczyć największego na świecie detektywa i Władcę Czasu jak łączą siły, jego koledzy producenci (jak Mark Gatiss i Sue Vertue) i jego koledzy z „Sherlocka” (Benedict Cumberbatch i Martin Freeman) są przeciwko pomysłowi.
„Mój instynkt - i to jest prawdopodobnie po latach robienia Doktora Who - jest to, że po prostu do rany przyłóż” - mówi Moffat. „Jeśli fani tego chcą, powinniśmy dać to ludziom. Ale zostałem przekonany przez Marka, Benedicta, Sue i Martina, którzy powiedzieli: ‚Słuchaj, to nigdy nie będzie tak dobre jak fani myślą, że będzie’. I potem powiedziałem: ‚Tak, ale po prostu możemy zrobić to z hukiem i uczynić to tak dobrym’. Tak, ale nie możesz dać każdemu wszystkiego czego chcą cały czas. Ale jestem w obozie dawania im wszystkiego czego chcą! Ale myślę, że są rozsądni i mają rację, a ja jestem po prostu do rany przyłóż”.
Kolejna ostatnia plotka była taka, że kolejny sezon „Doktora Who” - drugi dla aktora Petera Capaldiego - będzie „lżejszy” niż pierwszy, ponieważ Moffat powiedział dziennikarzowi: „Doktor pozostawił pewien ciężar bycia superbohaterem wszechświata za sobą. Więc popchnąłem go - piszę dość zabawnie w tym roku - popycham go w inną stronę”.
Moffat mówi, że cały cytat został błędnie zinterpretowany. „Powiedziałem scenarzystom [serialu], nie piszcie go po prostu jako wredny człowiek, piszcie go zabawnie - ponieważ w ogóle nie żartuje” - mówi Moffat. „Jak zawsze, Doktor Who to kombinacja całkowicie zwariowanej głupoty i mnóstwo ludzi śmieje się wczesnego wieczora. Tonalnie, kolejny sezon jest bardzo podobny. Peter staje się silniejszy i bardziej pewny siebie w tej roli”.
Jesteś fanem „Doktora Who”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.