Wymieniając tylko kilka największych przebojów Rogera.

Nie moglibyśmy pozwolić serialowi - który zacznie pokazywać swoje ostatnie odcinki w niedzielę - dojść do końca bez poznania myśli Johna Slattery’ego odnośnie jego rubasznego, ironicznego alter ego. Czytaj dalej, aby zobaczyć jak aktor spogląda wstecz na swoją postać (i nie martw się, na pewno pytamy o Joan).

Roger był postacią, która angażowała się w pewne ciekawe aspekty lat, które „Mad Men” pokazywał. Mieliśmy Rogera po LSD, mieliśmy hipisowską orgię z Rogerem, mieliśmy Rogera na terapii. Weźmy to w lata 80. czy 90. W co by się wpakował wtedy?

Jestem pewien, że spróbowałby wszystkiego. Próbuje wyobrazić sobie disco Rogera po kokainie. To zabawne, kiedy po prostu powiedziałeś o tej psychiatrycznej sprawie, jako coś pozytywnego, myślę, że się rozwinął. Zmienił swoje zdanie albo został poinformowany w jeden czy inny sposób i powiedział: „Na podstawie tego co widzę, myliłem się odnośnie tej terapii”. W pierwszym sezonie, myślę, że jest scena, gdzie Don go zapytał: „Czego kobiety chcą”, a Roger odpowiedział: „Kogo to obchodzi?” Jego podstawą było: „Walić to wszystko. Pochodzę z tego pokolenia II wojny światowej, gdzie poszliśmy na wojnę, walczyliśmy, wróciliśmy, zdjęliśmy mundur, założyliśmy garnitur, poszliśmy do pracy. Był dumny z tego, a on lekceważył pokolenie Pete’a Campbella, które nie walczyło i narzekało na to i tamto.

I potem, sześć lat później, jest na terapii, ponieważ widział korzyści w tym albo próbował pozostać zainteresowanym… Nie sądze, że chciał być młodszym pokoleniem. Po prostu chciał wybrać najlepsze fragmenty tego co te pokolenia miały.

Widzieliśmy go z kilkoma kobietami w czasie serialu. Joan jest, oczywiście, ulubienicą fanów - czy ona jest miłością jego życia? Albo czy ona po prostu jest tą, którą widzieliśmy z nim najczęściej?

Nie wiem. Myślę, że prawdopodobnie była kobietą w jego życiu, która, przez najdłuższy okres czasu, rozumiała go. Byli powiązani ze sobą przez najdłuższy okres czasu, przynajmniej w [tym co widzieliśmy w] serialu; Mona i on byli razem przez długi czas. Co myślę, że jest dobrego w relacji [Rogera i Joan] jest to, że to nie zostało wyjaśnione. To nie jest wyjaśnione dlaczego nie skończyli razem - tak daleko jak to widzieliśmy. To się okaże co zrobią. To przydarza się ludziom. Wiesz, jesteś jak: „Dlaczego nigdy nie pobierzesz się tak i tak? Wydajecie się jakbyście dogadywali się bardzo dobrze”. Cóż, względy praktyczne tego kim są, kwestie pieniężne, kwestie klasowe, cokolwiek, to nie wypali. To nie znaczy, że ta osoba nie jest miłością swojego życia.

Umowa McCanna i Ericksona wymaga tego, aby Roger miał silniejszą pozycję lidera w firmie Czy jest przywódcą mężczyzn? Czy jest gotowy na taką odpowiedzialność?

Myślę, że stara się udowodnić, że jest przywódcą swoich ludzi, ponieważ Bart mówi mu, w rzeczywistości, że nie jest… Nie sądzę, że Rogerowi kiedykolwiek zależało na tym, aby być przywódcą. Doskonale czuje się bezpiecznie ze swoją pozycją, ale kiedy przyjdzie co do czego, jest pragmatykiem. I w imię przetrwania, nadzorował tą umowę. Więc nie wiem. Nie wiem czy to jest interesujące dla Rogera, aby być facetem na górze, trzymającym flagę.

Czy możesz pomyśleć o chwili, kiedy czytasz nadchodzący scenariusz i myślisz: „Nie mogę doczekać się, aby to zagrać?”

Każdego tygodnia, chciałbym dostać coś, a Jon Hamm i ja siedzieliśmy naprzeciwko siebie w czasie tych czytań i on był jak: „To jak cztery żarty na jednej stronie”, a ja byłem jak: „Tak, spójrz przez stół. Spójrz na te trzy kobiety, z którymi będziesz spał w tym tygodniu”. To było dość zabawne. Dosłownie z każdym scenariuszem, było przynajmniej kilka rzeczy, gdzie pomyślałem: „Nie mogę się doczekać, aby to zagrać”.

Czy kiedykolwiek martwiłeś się, że Roger kiedykolwiek dostanie linię włosów taką jaką miał Pete?

Moja linia włosów jest daleka od Pete’a! [Śmiech] To było świetne. Zobacz, to jest świetna sprawa jeśli chodzi o seriale telewizyjne takie jak ten: Możesz to zrobić. W pierwszym sezonie Peggy była w ciąży, i nikt naprawdę nie wiedział, że tak właśnie jest. Po prostu stawała się większa i większa, a potem po prostu weszła i ktoś był jak: „Czy to ja czy ona…. Co do diabła on je?” [Śmiech] To po prostu świetna sprawa, że możesz zrobić to czego nie możesz zrobić w jednorazowych sytuacjach. Linia włosów Vinniego jest… Co za świetny pomysł.