Arek Tobiasz
| 04-04-2015, 00:06:50
Chociaż pogoda znacznie się polepszyła od, powiedzmy, miejsca, w którym „Human Target” było kręcone („To tylko padało dwa razy w roku w Vancouver: raz na pięć miesięcy, raz na cztery” - żartował), idylliczna sceneria „Hawaii 5.0” jest prawie bez znaczenia dla zadowolenia Chi McBride’a z jego ostatniej telewizyjnej roli.
„Zawsze mam dobry czas robiąc serial. Cóż, patrząc wstecz - był jeden raz jak nie byłem” - donosi doświadczony aktor z uśmiechem (i bez podawania nazwisk). „Ale lubię się bawić, człowieku. Ponieważ ostatecznie, nie wyciągamy guza wielkości grejpfruta z głowy jakiegoś dzieciaka. Jeśli nie możesz mieć zabawy przy robieniu serialu telewizyjnego, jaki jest tego cel?”
Wielki dorobek McBride’a obejmuje występy w krótko emitowanym serialu UPN „The Secret Diary of Desmond Pfeiffer” (grał główną rolę jako kamerdyner prezydenta Lincolna), „The Nine”, „Pushing Daisies”, „House” i krótko emitowany dramat CBS „Golden Boy”. Zadebiutował w „Hawaii 5.0” (CBS) - jako urodzony w Chicago szef zespołu SWAT Loe Grover - we wrześniu 2013 roku, i został awansowany do stałej obsady krótko potem.
W ostatnim finale sezonu serialu, po tym jak Grover został zmuszony do pójścia na emeryturę z SWAT, natychmiast przystał na ofertę pracy Steve’a McGarretta w zespole Five-0. W związku z tym, teraz biega z bronią regularnie obok takich osób jak Alex O’Loughlin, Scott Caan, Daniel Dae Kim i Grace Park.
W piątkowym odcinku postać McBride dochodzi do głosu, kiedy żona odwiedzającego, długoletniego przyjaciela (w tej roli Mykelti Williamson z „Justified”) cierpi na śmiertelną ranę w czasie pieszej wędrówki. To tragiczny wypadek, która, jak ktoś może powiedzieć, może wcale nim nie był.
„To może nie być takie jakie się wydaje” - mówi McBride o zaskakującym i niepopularnym punkcie widzenia Grovera. „Może być coś więcej w tym, więc zaczynam prowadzić to jako przestępstwo, a jednak nikt nie wydaje się myśleć, że to gdzieś zaprowadzi. I to ewoluuje w coś czego Grover nigdy się nie spodziewał”.
Nieoczekiwana tajemnica otwiera drogę na pewne przekonujące, emocjonalne monologi od McBride’a, przykryte końcową sceną, w której zobaczysz Grovera jakiego nie widziałeś nigdy wcześniej. Jednak nawet po tym jak ekran staje się czarny, aktor zapowiada, intensywna historie „nie jest zakończona. Jest o wiele więcej w tym”.
MCbride wzrusza ramionami na wprowadzenie historii skoncentrowanych na Groverze, zauważając: „Robiłem to przez dwadzieścia pięć lat, więc miałem wiele okazji, aby zrobić pewne fajne rzeczy, z pewnymi naprawdę dobrymi scenarzystami - i [showrunner ‚Hawaii 5.0’] Peter Lenkov nie jest wyjątkiem w tym. ‚Hawaii 5.0’ to serial akcji i przygodowy i nie robimy tego rodzaju odstępstw często, ale tak jest w tym przypadku”.
Poza tym, wielokrotnie stwierdza: „Praca to praca”, podwyższona głównie przez tych, z którymi ją wykonujesz - kolejny aspekt, w którym „Hawaii 5.0” góruje, mówi.
„Nie jestem jednym z tych aktorów: ‚Jaka jest moja motywacja? Gdzie jest moja prawda?’” - wyznaje McBride. „To wszystko udawanie, więc staram się mieć dobry czas wszędzie tam gdzie pójdę. Ale to naprawdę jest gaz, aby pracować przy tym serialu. Interakcja z ludźmi, z obsadą i załogą, i co się dzieje między przygotowaniami… To jest zabawa, o której mówię. Staram się wybierać moje prace na podstawie potencjału w materiale, a reszta tego to praca z dobrymi ludźmi”.