Bruckner zadebiutuje w "Returned" dzisiaj jako Nikki Bansk, zastępcza szeryfa w Caldwell w Waszyngtonie, Tommiego Solano (w tej roli Kevin Alejandro z "Czystej krwi"). Po mrocznym zakończeniu premiery, w której "psychopatyczne" kelnerka, którą Jack Winship (Mark Pellegrino) bzyknął została brutalnie zadźgana, Bansk i Solano wyruszą, aby znaleźć zabójcę.

"Caldwell jest tak małym miasteczkiem, że nawet morderstwo mające tutaj miejsce to wielka sprawa" - powiedział Bruckner. W związku z tym Nikki pochyla się mocno nad każdym możliwym podejrzanym. "Ma twardość w sobie, więc po prostu przechodzi do sedna" - aktorka mówi o swoim stylu przesłuchań. "Nie chce wysłuchiwać bzdur. Po prostu chce znać prawdę, i zrobi wszystko co trzeba, aby do tego doprowadzić".

Kiedy rocker Simon (w tej roli Mat Vairo z "Revolution"), który "powrócił", ląduje w ich sali przesłuchań, Banks i Solano mogą tylko przypuszczać, że jakaś dziwnego rodzaju kradzież tożsamości wchodzi w grę. Ale wkrótce potem, "Słyszymy o pewnych dziwnych rzeczach, które zaczynają mieć miejsce w mieście", przygotowując grunt pod ujawnienie niesamowitego większego zjawiska jakim jest stopniowe - w przeciwieństwie do, powiedzmy, "Resurrection" (ABC), gdzie "nieumarli" od razu stali się głównym tematem rozmów.

Z podzielonymi opowieściami o popękanej rodzinie, tajemniczym młodym chłopcu i prześladowanej przyszłej pannie młodej, "Nasz serial jest zupełnie inny od wielu innych seriali telewizyjnych, które mają podobne założenie, jeśli chodzi o ludzi, którzy powracają" - zauważa Bruckner. "Musisz wytężyć swój umysł nieco bardziej, w przeciwieństwie do bycia po prostu: 'To jest to co będzie miało miejsce'. I to ciągle trzyma cię na skraju siedzenia i sprawia, że myślisz o wiele więcej".

Co do bardziej bezpośrednich porównań z francuskim serialem "Les Revenants", na którym "Returned" jest oparte, "To nigdy nie będzie dokładnie takie same", mówi aktorka. "Około czwartego czy piątego odcinka, zaczynamy stawać się własnym serialem. Umieszczamy w tym trochę naszego akcentu". (To mówiąc, Bruckner potwierdza, że jej alter ego nadal ma skomplikowaną "historię" z dr Julie Han, w tej roli Sandrine Holt).

Bruckner może, po prostu może, ma "historię" z postacią z "Dawno, dawno temu" albo dwoma, wyłącznie na podstawie plotek i spekulacji - chociaż sama uparcie nie chce powiedzieć za wiele o jej trzyodcinkowej historii, która zakończy drugą połowę czwartego sezonu.

"O mój Boże, mam najlepszy czas w moim życiu" - mówi, dzieląc się tym, że do tej pory pracowała z "większością" obsady dramatu stacji ABC, w tym powracającą gościnnie Rebeccą Mader, która gra Zelenę. "Moja postać będzie naprawdę, naprawdę nie z tego świata".

Kiedy mówiłem jej o moich doniesieniach odnośnie jej roli, które sugerowały, że będzie powodować problemy, Bruckner zatrzymała się, aby pomyśleć, potem ostatecznie odpowiada: "To będzie po prostu szalone. Jest rzeczywiście wiele zwrotów akcji w historii mojej postaci. To będzie niespodzianka, to na pewno!"

Jesteś fanem „Dawno, dawno temu”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.