amelka
| 12-03-2015, 20:59:01
Nie ma chwili odpoczynku dla zmęczonego, ostatnio porwanego Gladiatora, o czym przekonał nas "Skandal" w swoim ostatnim odcinku.
W pierwszym odcinku odkąd została uratowana przez irańskimi szponami przez dawnego członka OPA, Stephena, Olivia - tuż po okłamaniu wylewnego Jake, że zmierzała do łóżka - została wciągnięta do niesamowicie intensywnej, trudnej sytuacji.
Brandon Parker, siedemnastoletni Afroamerykanin, który został zastrzelony przez policjanta po tym jak był podejrzewany o kradzież w sklepie i rzekomo sięgał po nóż w czasie konfrontacji. Waszyngtońska policja wezwała Olivię, aby poradziła sobie z sytuacją, czym ledwo zaczęła się zajmować jak ojciec Brandon, Clarence (gościnnie Courtney B. Vance), pojawił się z bronią, stojąc nad ciałem swojego syna domagając się sprawiedliwości.
Olivia obiecała Clarencowi, że nikt inny jak sam prokurator generalny Stanów Zjednoczonych będzie nadzorował prawidłowe śledztwo w sprawie strzelaniny, ale David odrzucał telefony Olivii, będąc zajętym jak pracował z Fitzem i Cyrusem nad zamianą wiceprezydentów. Również sprawy dla Liv pogorszył fakt, że był społeczny aktywista, który umieścił siebie w tej sytuacji. Wyzwał Olivę za jej skonfliktowaną lojalność, jej rolę w tym, że republikański prezydent został wybrany dwa razy, i udawanie czarnej kobiety, jak wyjaśnił: "Twoja karta czarnej kobiety nie jest już dzisiaj ważna".
W cichym momencie z Clarencem, Olivia słucha uważnie jak szczegółowo mówi o trudach, do których się posunął, aby ocalić Brandona przed byciem postrzeganym jako "złodziej" - jednak to wszystko doprowadziło go do śmierci na ulicy. Pomimo swojego właściwego stanowiska, przyznał: "To skończy się tylko w jeden sposób - albo ja będę martwy albo za kratkami". Ale potem Olivia starła się z szefem waszyngtońskiej policji, który umieścił swój zespół w pełnym rynsztunku i gazem łzawiącym, co skłoniło ją do zrezygnowania jako ich osoba, która opanuje sytuację i przejścia na drugą stronę barykady.
Olivia dowiaduje się, że jest nagranie z kamer monitoringu ze strzelaniny, ale policjanci je posiadają, więc dociera do Davida, aby dał nakaz przekazania. Użycza współczującego ucha jak wykończona Liv przyznaje: "Nie mam żadnych sztuczek w zanadrzu!" Powracając do swojego porwania, dzieli się: "Myślałam, że umrę, myślałem, że przegrałam. Żyłam w zupełnym i całkowitym strachu. Wyobrażasz sobie życie każdego dnia w taki sposób?" Zręcznie dokonując powiązania z rasową sytuacją, Olivia otrzymuje swój nakaz, dostaje wideo i pokazuje je Clarencowi, potem mówi, że muszą sprawdzić nóż pod ciałem Brandona, aby potwierdzić historię gliniarzy. Rzeczywiście, jest nóż - chociaż wkurzony Clarence podkreśla, że jego syn nigdy takowego nie posiadał. Jak tata trzyma się swojego stanowiska bardziej stanowczo niż kiedykolwiek, Liv odchodzi, drżąc.
Quinn ostatecznie zauważa w materiale, że był ktoś na tyłach radiowozu strzelającego policjanta, ktoś kto miał nóż. Konfrontując się z szefem policji jak również Davidem Rosenem odnośnie wrabiania/tuszowania, policjant bezpośrednio wybucha na Olivię odnośnie tego jak "twoi ludzie" są wychowani, aby postrzegać policjantów jako wrogów, a jednak nadal ryzykują swoje życie chodząc po ulicach. Te dziesiątki morderców to czarni ludzie, "a jednak to ja jestem zwierzęciem". Jak rzeczony strzelec ląduje za kratkami, Olivia odwiedza Clarenca z tym po co Brandon rzeczywiście poszedł zanim został postrzelony - paragon za telefon, który właśnie kupił. Potem zabiera go na spotkanie z prezydentem, który oczywiście również stracił młodego syna, i który służy ramieniem na szloch Clarenca.
Drugoplanowa historia przeplatała się z tym ciężkim materiałem na czasie, w której Fitz wybierał swojego kolejnego wiceprezydenta - rzecz, którą jak Cyrus chciał będzie wspierać "śmiałą" administrację, którą Fitz obiecał wyborcom w czasie drugiej kadencji, kiedy Fizt chce kogoś kiepskiego kto nie stanie na drodze Mel jak ona będzie chciała zastąpić swojego męża w Gabinecie Owalnym. Wśród całego dramatu ze strzelaniną, uwagę Cyrusa przykuwa kobieta, republikańska gubernator Nowego Meksyku - ale jej lustracja przeciekła do pracy, wywołując przedwczesne, ale jednak obciążające ją rzeczy. Kiedy Mellie podkreśla Fitzowi, że ona nie jest odpowiedzialna za przeciek, on mówi jej, że sam za tym stoi, ponieważ pamiętał o obietnicy jaką jej złożył.
Mimo to, jest kwestia znalezienia niewybieralnego wiceprezydenta na razie - i Mellie zna po prostu tę osobę: Susan Ross, bojaźliwą senator z Wirginii, którą Olivia jakiś czas temu umieściła na urzędzie.
Co myślisz o odcinku "The Lawn Chair"?
Jesteś fanem „Skandalu”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.