Zapowiedź "Chirurgów": Kto "wkroczy" jak operacja Amelii natrafia na przeszkodę?


redakcja   redakcja | 26-02-2015, 20:14:44


Zapowiedź

Jak lekarze z "Chirurgów" przygotowują się do jednej z najbardziej śmiałych operacji w historii szpitala - usunięcie zagrażającego życiu guza mózgu u dr Herman - niepewność jest tak wysoka jak pewność siebie dr Amelii Shepherd.


Dr Stephanie Edwards, na przykład, jest "zdenerwowana jak diabli", przyznaje jej odtwórczyni Jerrika Hinton, kiedy rezydentka chirurgii zostaje zaproszona do wyszorowania się, aby uczestniczyć w nowatorskiej w operacji w czwartek. "Jest zdenerwowana, ale nadal zdolna, aby to wykonać, i zainspirowana" - dodaje aktorka. "Tak bardzo jak wspierającą siłą Stephanie jest dla Amelii, Amelia okazuje się być tym dla Stephanie. Jest naprawdę inspirująca".

Uznanie Hinton w kierunku swojej nowej partnerki przy scenach, Catriny Scorsone, jest równie wysokie. "Jest taka hojna, i tak wiele daje" - mówi o aktorce z "Prywatnej praktyki". "Ona i ja naprawdę cenimy proces przygotowań, więc skradamy się do roga, aby przećwiczyć sceny i znaleźć więcej 'soku' do wyciśnięcia, kiedy kamera jest włączona tak, aby to było fantastyczne".

Oczywiście, lekarki, które gra da dwójka są pod dość trudnej chwili, kiedy szczęśliwy wynik usunięcia guza, który przywrócił wzrok mężczyźnie poskutkował intensywną chwilą, jak Amelia wybuchła na rezydentkę za granie bezpiecznie przy operacji. "To na pewno ochłodziło sprawy, jeśli chodzi o podekscytowanie Stephanie co do pracy z tą fenomenalnie inteligentną kobietą" - mówi Hinton. "Ale jedna z kluczowych rzeczy w tej lekcji, w pewnym sensie, to było patrzenie na większe dobro, jak wielu ludzie może z tego skorzystać".

Poza tym, "Tylko dlatego, że zostałaś raz przeżuta to wcale nie znaczy, abyś się wycofała do swojego pokoju i zatrzasnęła za sobą drzwi" - śmieje się Hinton. "Masz nadal wiele do zrobienia, więc musisz się wziąć w garść i działać!"

Tymczasem Steph poczuje trochę zazdrość ze strony innej rezydentki Jo (Camilla Luddington), która nie staje się częścią tej przełomowej operacji. "Jo jest strasznie zazdrosna" - uśmiecha się Hinton - "ponieważ Stephanie po raz kolejny postawiła na właściwego konia, jak dr Herman powiedziała. Ale nie zobaczysz naprawdę jak to koliduje z ich przyjaźnią, odkąd istotą bycia rezydentem jest tak rywalizacja".

Kolejny odcinek medycznego dramatu, który zobaczymy 5 marca, obraca się wokół rzeczywistej operacji Herman (Geena Davis), gdzie nawet wysoko wykwalifikowana Amelia dochodzi do wniosku, że to jest o wiele trudniejsze niż sama przewidywała. Czy Stephanie, szotując się u boku swojej mentorki, stanie na wysokości zadania i pomoże w zabiegu? "Zobaczysz jak Stephanie wkracza w kluczowym momencie" - mówi Hinton - "a jednak ten moment nie jest punktem kulminacyjnym zabiegu. Ten moment nie jest najwyższym punktem napięcia".

Hinton nie ośmieliłaby się zdradzić największego zwrotu akcji i ostatecznego wyniku, ale oferuje tak wiele: "Nie będziesz widział zakończenia. Koniec operacji jaki myślisz, że będzie miał miejsce nie jest zakończeniem, które ci dajemy". Poza tym, aktorka tylko powie, że ta operacja "budzi wiele emocji, i wiele z nich są w sprzeczności ze sobą".

Tymczasem sama Hinton nie jest w ogóle tak niespokojna, ale siada i rozkoszuje się mnóstwem ostatnich wydarzeń dla jej postaci, gdzie po raz pierwszy pojawiła się w scenie dziewiątego sezonu, a potem stała się członkiem stałej obsady w dziesiątym sezonie.

"Kiedy zaczynam czytać scenariusze i jestem jak: 'Och, więcej Stephanie... Więcej Stephanie... Och, to jest nowa informacja', to jest naprawdę świetne" - zachwyca się. "Czuję jakby wreszcie znalazła równowagę i stała się osadzona w świecie Grey+Sloan!"

Jesteś fanem „Chirurgów”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Chirurdzy 

Zobacz również: