amelka
| 23-02-2015, 19:40:49
Coroczny dwuczęściowy odcinek "Castle" zakończył się z hukiem (i ofiarą), kiedy Esposito postrzelił Jerry'ego Tysona - a Beckett zajęła się Kelly Nieman z jej własnym skalpelem. Nie trzeba dodawać, że to była pamiętna godzina, która doprowadziła do tego, że Castle został przyjęty z powrotem do nowojorskiej policji. Więc co teraz? I czy widzieliśmy naprawdę po raz ostatni Tysona i Nieman?
Rozmawialiśmy z showrunnerem Davidem Amannem o zakończeniu dwuczęściowego odcinka, co to wszystko naprawdę znaczy, i tym co dalej dla zespołu.
Tyson i Nieman są takimi świetnymi złoczyńcami. Czy mieliście jakieś wahanie, aby ich zabić?
Nie sądzę. Kiedy rozmawialiśmy o dwuczęściowym odcinku, jedną z rzeczy, którą wyciągnęliśmy to był pomysł, abyśmy rzeczywiście mogli spędzić nieco więcej czasu z zarówno Nieman jak i Tysonem, a także zobaczyć jak mają interakcje bardziej bezpośrednio z Beckett i Castle. I to po prostu czuło się dla nas tak jakbyśmy byli w stanie wreszcie mieć ich w tym samym pokoju razem przez dłuższy okres czasu, gdzie to jakoś naprawdę będzie podyktowane tym, że to miał być koniec. To czuło się jak kulminacja dla nas, a to jest coś co ciągle robiliśmy od trzeciego sezonu. Myślę, że zawze są możliwości na inne mitologie i inne postacie, ale to czuło się jakby nadszedł czas, aby to zakończyć.
Więc bezpiecznie można powiedzieć, że to doprowadziło tę historię do końca?
Myślę, że Castle i Beckett sądzą, że tak jest, ale myślę, że to sprawiedliwe, aby powiedzieć, że nigdy nie wiadomo. Założyliśmy, że Tyson zginął w przeszłości, a się myliliśmy w tej sprawie.
Castle i Beckett mieli świetną rozmowę pod koniec tego odcinka. Czy nadal będziemy widzieć jak utrzymują się następstwa tych wydarzeń?
I tak i nie. Myślę, że jak wychodzimy z tego odcinka, zamierzamy mieć zabawny odcinek, który jakoś będzie klasycznym "Castle". Ale jedną z rzeczy, którą zostaliśmy zaintrygowani, kiedy rozmawialiśmy o dwuczęściowym odcinku to był ten pomysł, że Castle jakoś znalazł się w tej sytuacji, w której była Beckett na początku sezonu, gdzie on zniknął, a ona nie miała pojęcia co się z nim stało albo gdzie był. Piętnasty odcinek umieszcza go w bardzo podobnej sytuacji, chociaż stawki i okoliczności wokół tego są znacznie bardziej groźne. To sposób dla niego, aby doświadczyć trochę niepewności, z którą ona musiała się zmierzyć jak go nie było, a myślę, że to samo osadzi się w jego myślach. Więc, kiedy dostajemy się w okolice dwudziestego odcinka, prawdopodobnie będziemy radzić sobie w bardziej bezpośredni sposób z jego czasem zniknięcia niż to było na początku sezonu, i spróbujemy zagłębić się w to co naprawdę miało miejsce.
Czy było wiele dyskusji o tym kto powinien rzeczywiście zabić Tysona i Nieman?
Koncepcja była taka, że chcieliśmy utrzymać Castle wiarygodnego w tym świecie - to, że on nie jest koniecznie gościem, który pójdzie tam z dymiącą bronią, ale on ma ludzi wokół siebie, którzy są w stanie tego dokonać. A więc to czuło się jakby, jeśli zamierza zwerbować ich do pomocy, on będzie w stanie wykorzystać właściwą osobę do wykonania roboty. Oczywiście czym naprawdę byliśmy zainteresowani, to była konfrontacja między Castle a Tysonem, i te sceny między tą dwójką. I potem z szacunku do Beckett, ona była groźną postacią na własną rękę; czuliśmy, że fani chcieli zobaczyć jak zajmuje się sama tą sprawą.
Teraz są skany twarzy Beckett. Czy jest potencjał, aby się gdzieś pojawiły ponownie?
To zawsze jest możliwe. Nie zaplanowaliśmy jeszcze nic w tym względzie, ale to jest tutaj we wszechświecie.
Teraz, kiedy Castle został przywrócony, czy ostatni raz widzieliśmy prywatnego detektywa Castle?
Myślę, że na razie tak. Prywatny detektyw był środkiem do celu dla niego. To był sposób próby wplątania się na swój sposób w pracę z Beckett, a prawdopodobnie również to wypełniło odwieczną jego fantazję. Teraz, kiedy wrócił na posterunek, nie ma naprawdę presji, aby to kontynuować. To może być coś co odwiedzimy ponownie w przyszłości, ale na razie myślę, że cieszy się powrotem do pracy z nią, robiąc to co wykonywał wcześniej. Jednym z celów dwuczęściowego odcinka było to, że chcieliśmy, aby Castle i Bekcett znów pracowali razem na posterunku. Częścią konceptu stojącego za dwuczęściowym odcinek było to, aby Castle zachował się w taki sposób, gdzie zasłużyłby na odzyskanie tej pozycji. Ponieważ zadawał się z gangsterami i zrobił pewne rzeczy, które pozbawiły go tego miejsca, gdyż były prawnie poważne, więc czuliśmy, że poprzeczka była jakoś wysoko. Musiał zrobić coś wyjątkowego, aby odzyskać swoje miejsce, a czuliśmy, że to jest historia, która pozwoli nam tego dokonać.
Co możesz nam powiedzieć o kolejnych odcinkach?
Kolejny odcinek to "Murder on Mars", gdzie astronauci zostali zamknięci w symulacji na Marsie na miesiące w przygotowaniach do ekspedycji na Marsa, a jeden z nich został zamordowany. Więc to wydaje się jakby chociaż nikt nie mógł się tam dostać czy wydostać z tego miejsca, a jednak żaden z nich nie wydawał się maczać palców w tym morderstwie. To staje się wielką tajemnicą dla Beckett i Castle do rozwiązania, i taką, która wymaga od nich, aby założyć kosmiczne skafandry i udać się na przesłuchanie ludzi. To wspaniały odcinek. Mamy również odcinek, gdzie Beckett jakoś spotyka swoją odpowiedniczkę, porywczą policjantkę z Hongkongu, która jest jakoś jak Bekcett z wyjątkiem tego, że jest jeszcze lepsza. Więc próbują rozwiązać sprawę razem, a Beckett próbuje zmierzyć się z faktem, że radzi sobie z kimś kto jest rzeczywiście lepszy w tej pracy niż ona.
Jesteś fanem „Castle”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.