Paul Blackthorne podzielił się z nami tym jak głowa rodziny przyjmie ten emocjonalny cios, i co to znaczy dla dotychczas przyjaznego sojusznika Zespołu Strzały z policji Starling City.

Wiem, że większość odcinka z tego tygodnia ma miejsce w retrospekcji, jak Oliver zakrada się do Starling City. Gdzie Quentin jest w tym czasie?

Cóż, ma dużo włosów na głowie, na początek. [Chichocze] Może po prostu zacznę nosi tę perukę, kiedy wychodzę na kolację. I oczywiście to równolegle łączy to co się dzieje w teraźniejszości z scenami retrospekcji, gdzie Lance radzi sobie ze śmiercią Sary, za pierwszym razem. To było trochę katastrofalne jak radził sobie z tym wcześniej, z piciem i zniszczeniem jego małżeństwa, rodziny i osobistego życia, więc mam nadzieję, że będzie radził sobie z tym nieco lepiej za drugim razem. Ale tak, to będzie powrót do trudnego czasu w relacji Laurel i Lance'a. To nawet gorsze, kiedy tracisz kogoś, ale nie możesz tego potwierdzić. Jak bardzo możesz to zakończyć, jak wielką nadzieję nadal masz? To jest po prostu straszne. A jednak to wszytko to dobra zabawa - wkurzony Lance wraca!

Za tym pierwszym razem, Laurel i Lance nie byli tam dla siebie, prawda?

Jak zobaczysz w retrospekcjach - i rozmawialiśmy o tym często, kiedy mieliśmy sceny wcześniej z Alex Kingston (jako Dinah) - to bardzo trudna sytuacja, gdzie radzisz sobie z żałobą, gdzie ludzie chcą być tutaj dla siebie, ale to oczywiście jest takie trudne, ponieważ przechodzisz sam przez tak wiele. Plus jak powiedziałem, jest ten szczególnie okropny aspekt, że to nie jest definitywna śmierć. Jak wielki optymizm możesz utrzymać?

Tymczasem w teraźniejszości, jak Lance przyjmuje wiadomość, że Sara naprawdę i szczerze umarła?

Oczywiście, to będzie miało wielki wpływ na jego relację z Laurel, ponieważ ona okłamywała go w tej sprawie przez tak długo czas. Problemy z zaufaniem są teraz wielkie między tą dwójką. Relacja zmieni się ogromnie, i będą konsekwencje tego wszystkiego. On prawie czuje się jakby była przeciwko niemu. I jak inne wydarzenia mają miejsce w Starling City, to umieści jeszcze większy ciężar w ich relacji.

Co myśli o jej punktu widzenia, o tym dlaczego skłamała?

Cóż, wiesz - Lance nie kupuje tego. Dlaczego nie powiedziała mu tego trzy miesiące temu? To nie jest wystarczająco dobry powód, jeśli o niego chodzi. Jest fakt, że on nie miał szansy A) być może znaleźć mordercy w tym czasie, i B) najbardziej tragiczne w głowie Lance'a, nie miał szansy pogrzebać swojej córki. Myślał, że zrobił to wcześniej, w pseudo stylu. Ale tym razem, kiedy umarła, Laurel pogrzebała ciało zanim Lance miał szansę ją zobaczyć. Zawsze czułem jakby to była jedna z najbardziej bolesnych rzeczy, więc wierzę, że zobaczymy go na tym grobie jak próbuje sobie z tym poradzić.

Czy fakt, że Dinah wiedziała o śmierci Sary się pojawi?

Jest ciekawy moment w odcinku, gdzie to się pojawia, tak - ku oburzeniu Lance'a. To daje mu jeszcze więcej powodów, aby czuć się pokrzywdzonym.

Tylko, aby to wyjaśnić, Lance wie na pewno, że Laurel to Kanarek? Czy ten temat został pominięty?

Nie, wie, że to ona jest Kanarkiem. I naprawdę, jest zniesmaczony tym pomysłem, że Laurel myśli, że może zastąpić Sarę. Ona jest prawnikiem, ona zawsze miała głowę w książkach dorastając... I tutaj próbuje naśladować Sarę? Lance jest jak: "Słuchaj, Laurel, straciłem jedną córkę przez to. Proszę, nie kontynuuj tego. Chcę utrzymać cię przy życiu". I fakt, że robi to za jego plecami... Aahh!

Może to jest początek końca miłosnego romansu Lance'a z mścicielami?

Cóż, Strzała oczywiście jest inną osobą, która nie powiedziała Lance'owi, że Sara nie żyje, więc tak, ich kolejne spotkanie będzie "ciekawe". Lance nie będzie zbyt zadowolony z tego, też! Jego zaufanie do Strzały zostanie mocno nadszarpnięte.

Na koniec, czy czujesz jakiegoś rodzaju bezpieczeństwo pracy jak jesteś - z braku lepszego terminu - jedynym z pozostałych "mądrych starszych"? Czy czujesz się dość bezpiecznie?

Nie! Nie biorę niczego za pewnik. Jeśli ludzie nie umierają tak często, nie ma powodu dla ludzi, aby nie myśleć, że ludzie mogą umrzeć w tych sytuacjach, które powstają, a stawki są wysokie. Więc nie, nigdy nie uważam siebie, abym był bezpieczny w jakiś sposób. Więc po prostu cieszę się tym, kiedy to ma miejsce i płynę z prądem. Ale to po prostu jest tak świetne, aby być częścią tego serialu - to ma takie świetne historie, postacie, mitologię... Cieszę się bardzo mocno, że jestem tego częścią, ponieważ to jest świetna zabawa.

Jesteś fanem „Arrow”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.