Arek Tobiasz
| 16-02-2015, 15:29:17
Kilka miesięcy temu, aktor "Żywych trupów" Andrew Lincoln powiedział, że dziesiąty odcinek tego sezonu był "odcinkiem, który zawsze chciałem zrobić". Teraz, kiedy odcinek - zatytułowany "Them" - został wyemitowany, zapytaliśmy Lincolna co miał na myśli przez to. "Cóż, to co miałem na myśli to, że jestem wielkim wielbicielem Cormaca McCarthy'ego" - powiedział Lincoln.
"Kiedy przygotowywałem się do pierwszego sezonu tego serialu przeczytałem kilka rzeczy, a 'Droga' była jedną z nich. Po prostu pomyślałem, że to jest współczesna przypowieść. Mam na myśli, że to jest tym: To rodzaj klasycznej przypowieści i to jest najbliższa rzecz, do której mogę to przyrównać. Myślę, że jest prostota, bezpośredniość i poezja w tej książce. Z pewnością scenariusz miał to i mam nadzieję, że udało nam się to uchwycić w dziesiątym odcinku".
Szczytowy moment fizycznej i emocjonalnej dewolucji grupy miał miejsce, kiedy Rick Grimes (Lincoln) dostarczył poniższą przemowę grupie, kiedy znaleźli schronienie przed burzą w stodole:
"Gdy byłem dzieckiem... zapytałem swojego dziadka, czy zabił na wojnie jakichś Niemców. Nie chciał odpowiedzieć, mówiąc, że to sprawy dla dorosłych... Zapytałem więc, czy jacyś Niemcy próbowali go kiedyś zabić. Strasznie ucichł. Powiedział, że był martwy w chwili, w której wkroczył na terytorium wroga. Codziennie wstawał i mówił sobie: 'Spoczywaj w pokoju. A teraz wstawaj i ruszaj na wojnę'. I po kilku lat udawania martwego udało mu się wrócić żywym. I na tym to chyba polega. Robimy, co musimy, a potem dzięki temu żyjemy. Poradzimy sobie bez względu na to, co zastaniemy w Waszyngtonie. Bo właśnie tak przeżyjemy. mawiając sobie... że to my jesteśmy żywymi trupami".
Ta przemowa naprawdę mocno uderzyła w Lincolna, kiedy po raz pierwszy przeczytał to ze względu na osobiste powiązanie z jego przeszłością. "Kiedy to przeczytałem, to przypomniało mi coś co miało miejsce w moim życiu, kiedy rozmawiałem z kimś w walce" - powiedział Lincoln. "to prawie miało tę samą przemowę, więc to wpłynęło na mnie na naprawdę, naprawdę głębokim, znajomym poziomie. Pamiętam, kiedy to przeczytałem, po prostu płakałem. Kiedy przeczytałem scenariusz nie mogłem... ponieważ zawsze mam tendencję do czytania moich słów na głos, a po prostu nie mogłem. Miałem co w moim gardle, kiedy czytałem tę przemowę. To po prostu bardzo odważny odcinek i mam nadzieję, że zrobiliśmy go dobrze".
Co myślisz? Czy serial zrobił to dobrze?
Jesteś fanem „Żywych trupów”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.