amelka
| 11-02-2015, 19:03:11
Fani Deyni - czyli ci, którzy chcą, aby Deacon i Rayna z "Nashville" przebrnęli już przez problemy i byli razem - są o krok bliżej do ich celu po napakowanej akcją zimowej premierze dramatu ABC.
Wśród innych zmian, godzina widziała następstwa śmierci romansu Rayny i Luke'a, który osiągnął ostateczny koniec, kiedy odwołała ślub w poprzednim odcinku.
"Może trochę przesadziłem" - żartuje aktor Will Chase, jak postać, odnośnie odpowiedzi Luke'a - jazdy, aby odebrać tort ślubny, przemieniając wesele w koncert "pieprz się" - aż po porzucenie.
Tymczasem radość Deacona, kiedy Rayna wskazała, że chciałaby zacząć coś romantycznego z nim została zgaszona przez jego (nadal sekretną) diagnozę o bardzo trudnej do leczenia śmiertelnej chorobie.
Aktor Charles Esten mówi, że pesymizm w jego postaci nigdy nie spodziewał się niczego innego. "Jest pewna część Deacona, która mówi: 'Jaka część mojego życia nadal sprawi, że myślisz, że to skończy się dobrze?'" - mówi z przekąsem.
W oddzielnych wywiadach, rozmawialiśmy z Estenem i Chasem, aby dowiedzieć się tego co myślą o decyzji Pierwszej Damy Muzyki Country. Czytaj dalej, aby zobaczyć jak Chase broni jego zranioną postać, a Esten szacuje romantyczną przyszłość Deyni, a oboje mówią swoje myśli o tej bójce na podwórku.
Jak wcześnie wiedzieliśmy, że Ryana i Luke nie mają przetrwać?
Chase: To znaczy, serial nie mówił o tym [kiedy przedstawiali mi postać]. Myślę, że jakoś wszyscy wiedzieliśmy, po prostu ponieważ to byłoby zbyt jasne i zadbane... Prawdopodobnie wiedziałem w siódmy czy ósmym odcinku, ale na pewno nie wiedziałem tego na początku.
Esten: Nie wiemy o niczym tak daleko wybiegającym w przyszłość jak ludzie sobie myślą, że wiemy, oczywiście. Dostajemy scenariusz na kilka dni czy tygodni przed początkiem zdjęć, a to wtedy dowiadujemy się tego co naprawdę się wydarzy... Podoba mi się ten moment, gdzie Deacon się dowiaduje... Podoba mi się, że scenarzyści sprawili, że Deacon dowiaduje się o tym, że odwołała ślub przez sam fakt, że Luke jest tutaj szukając jej. [śmiech] Deacon miał ten moment: "O mój Boże". Byłbym bardziej zdziwiony - albo Deacon by był, powinienem powiedzieć - jeśli ślub by się odbył. To dobra wiadomość dla Deacona, to na pewno.
Will, twoja rola jest trochę niezręczna, biorąc pod uwagę reakcję pewnych fanów Deacona i Rayny.
Chase: Ludzie są bardzo oddani jeśli o to chodzi, jak i ja. Chcesz, aby Deacon i Rayna byli razem, nasza dwójka bohaterów serialu, nasza dwójka udręczonych artystów... Lubię bardzo Luke'a... Może trochę przesadził, ale myślę, że to było uzasadnione. Rayna dość mocno go wykorzystała dla siebie. Podoba mi się to jak napisali odcinek, ponieważ zrobiłem pełną historię od bycia kompletnie balistycznym, pędzącym po tort, do pięknej piosenki pod koniec, która naprawdę oznacza, że jest naprawdę zraniony.
Byłam pod wrażeniem tego jak bardzo Luke był w stanie doprowadzić do tego, aby ten dzień się odbył.
Chase: Cóż, magia telewizji. Widzisz magię bycia miliarderem i gwiazda muzyki country. Zrobił wiele, aby to się wydarzyło, prawda?
Deacon musi czuć się jakby kosmos próbował sobie z nim pogrywać, biorąc pod uwagę czas deklaracji Rayny i jego diagnozy.
Esten: Pierwsza rzecz o jakiej myśli to po prostu to: "Śmiem marzyć o tym nieco, i śmiem myśleć, że mogę wreszcie znaleźć moje miejsce w słońcu, więc oczywiście to jest to co się dzieje". Myślę, że to jest w każdym, ta odrobina słabości.
Jak wiele interakcji Rayna i Luke będą mieli w drugiej połowie sezonu?
Chase: Mamy pewne interakcje, a to są dobre interakcje. Podoba mi się, gdzie zabierają ich oboje.
Zakładam, że Rayana i Deacon spędzą więcej czasu razem w kolejnych odcinkach?
Esten: Myślę, że można tak powiedzieć! [Śmiech] Tak, absolutnie, ale na różne sposoby... Jesteśmy obok siebie nieco częściej, ponieważ nie jestem w trasie, a ona nie jest z Lukiem. To niepewne kroki w kierunku siebie. Jeśli to kiedykolwiek ma się wydarzyć, oboje chcemy, aby to wydarzyło się dobrze, a oboje chcemy, aby to wydarzyło się z właściwych powodów.
Porozmawiaj ze mną o walce na podwórku Deacona.
Chase: Och, człowieku. To było mnóstwo zabawy, ale to bolało... Ja i Chip tarzaliśmy się mocno... Mieliśmy ludzi w sąsiedztwie, którzy przychodzili i patrzyli jak Luke i Deacon tarzają się po ziemi.
Esten: Przede wszystkim, właśnie jak Eric Close, kiedy Teddy i ja musieliśmy to robić, to pomaga jak dogadujesz się naprawdę dobrze z gościem - i ja tak miałem. W pewnym sensie, to pozwala ci zrobić to nieco mocniej! [Śmiech] Byliśmy jakoś: "Zróbmy to najlepiej jak możemy..." Will i ja zaczęliśmy to robić nie chcąc zranić siebie, ale nie chcesz, aby ludzie widzieli jakieś przerwy w tym, ponieważ czekali na to przez chwilę. On musiał do tego doprowadzić odkąd uderzył Deacona za Bluebird.