Arek Tobiasz
| 22-01-2015, 18:21:39
Najnowszy antybohater stacji Fox "Backstrom" może brzmieć znajomo - zjadliwy, sardonistyczny, utalentowany w swojej pracy - ale nie jest klonem House'a, zapewnia Rainn Wilson.
W nowym serialu twórcy "Kości" Harta Hansona, który zadebiutuje w czwartek, aktor "Biura" Wilson występuje jako detektyw z wieloma supermocami jeśli chodzi o rozwiązywanie zbrodni.
"Żyje w najgorszej wersji samego siebie, i w najgorszym ludzkim stanie, że jest w stanie zobaczyć to w innych" - mówi Wilson.
I kiedy to czyni go wyjątkowym w swojej pracy, podobnie jak w przypadku dr House'a, Backstrom jest "zupełnie innym gościem", zapewnia Wilson. "To jest facet, który jest niechlujny, nosi serce na dłoni, po prostu wypluwa rzeczy, pozwala, aby to wszystko wyszło".
Jeśli to nadal brzmi tak samo, Wilson podkreśla: "Po prostu jest o wiele bardziej w każdym miejscu" niż jest "ostrym, łykającym pigułki przenikliwym gościem... Ale była długa i owocna historia, w zasadzie, naprawdę nielubianych pokręconych postaci, które napędzały seriale, a to jest na pewno w coś w tym stylu".
Odwiedziliśmy plan serialu w Vancouver, aby dowiedzieć się czegoś o powiązaniach dramatu Fox z "Life Unexpected", gejowskim współlokatorze Backstroma, który jest byłą prostytutką i powrocie Wilsona na mały ekran.
TO I KONIEC | Po zakończeniu swojej roli w "Biurze", Wilson był niechętny, aby zrobić kolejny serial telewizyjny, ale "Backstrom" - jedyny scenariusz odcinka pilotowego jaki przeczytał - był po prostu zbyt "wspaniałą" rolą, aby z niej zrezygnować. "Nie przeczytałem niczego takiego jak to w telewizyjnym serialu wcześniej" - powiedział aktor. "Jest bardzo kłótliwy, nienawidzący siebie, rasistowski i uzależniający, ale ma wielkie serce, człowieczeństwo i humor, a także wiele różnych wymiarów. I to jest naprawdę rzadkie... To bardzo złożone i skomplikowane. I trochę bałem się tego, wiedząc, że to było dobre".
INNI MUNDUROWI | Ci, którzy niosą ciężar trudnej osobowości Backstroma to detektyw Nicole Gravely (Genevieve Angelson z "Kłamstw na sprzedaż"), która bardziej niż dorównuje jej wysokim kolegom. "Jestem w jednostce mężczyzn, którzy mają 190 i 193 cm, a jestem o całą stopę mniejsza niż oni" - dzieli się Angelson. "Ale nie chowam się jak robi się ciężko i broń się pojawia. Gram chłopczycę. Robię to, ponieważ lubię się pobrudzić, tarzać w błocie, kopać ludzi i rzeczy takie jak ta. Dobrze, że to jest tak zabawne. To rzeczywiście tak zabawne, aby nie grać niczyjej miłości".
Co do tych wysokich kolegów z planu, Dennis Haysbert ("24 godzin") pojawi się jako sierżant John Almond, który jest również wielebnym. "Poluję na ciebie od poniedziałku do soboty, a potem daję ci zbawienie w niedziele" - mówi Haysbert - nie, że nie może dotrzeć do Backstroma, próbuje jak może. "Również mam przytomność umysłu, aby wiedzieć, że tylko on może ocalić siebie". Tymczasem oficer Frank Moto (Page Kennedy z "Trawki") jest mięśniakiem, który wozi tytułowego detektywa. "Jeśli jest serce serialu, myślę, że może to jest prezentowane przez Moto" - mówi Kennedy. "Jest tutaj, aby dbać o wszystkich".
POWIĄZANIE Z "UNEXPECTED" | Inny wysoki mężczyzna w obsadzie, Kris Polaha, ma pewne myśli o tym co jego sierżant Peter Niedermayer pomyśli o jego kawalerze z "Life Unexpected". "Oboje żyją w Portland, więc Niedermayer prawdopodobnie pojawił się w barze Baze'a na kilka drinków" - zamyśla się aktor. "Ale Niedermayer jest tym zupełnym geekiem. Jest absolutnym nerdem. Ma tą głęboką miłość do życia... Facet cytuje Kierkegaarda i Brechta i Buddę jednym tchem".
DZIWNI WSPÓŁLOKATORZY | Świat Backstroma wypełnia Valentine, którego odtwórca Thomas Dekker ("Terminator: The Sarah Connor Chronicles") opisuje jako "młodego, geja, punk rockera, byłą prostytutkę, byłego dilera narkotyków", który mieszka z detektywem. Ich relacja jest "anormalna", ale ma głęboką historię. "Backstrom wyciągnął go z ulicy" - ujawnia Dekker, dodając, że dwójka dzieli pewne cechy osobowości. "Oboje mają bardzo małą wiarę w człowieczeństwo, a oboje są bardzo gorzcy, bardzo mroczni, bardzo cierpcy i bardzo satyryczni. Jedynymi ludźmi, którym ufają w życiu to oni sami".