amelka
| 20-01-2015, 19:01:08
Zawsze pamiętasz swojego pierwszego. Chyba, że jesteś Mindy Lahiri. Potem, pouczasz swojego pierwszego w barze, aż przypomina ci, że on był twoim pierwszym bzykankiem.
W ostatnim odcinku "Świata według Mindy" widzimy jak dr Lahiri wychodzi wieczorem na miasto za zachętą Danniego, a to jest miejsce, w którym wpada na Alexa, studenckiego geeka, który stał się technologicznym miliarderem, którego rozprawiczyła (i vice versa) w 2004 roku.
Alex jest seksowny. Jest pewny siebie. Jest grany przez Lee Pace'a ("Halt and Catch Fire"). Chociaż nie poznaje go na początku - miał kiedyś kucyk, na początek - jest szczęśliwa, że go widzi. I jakoś, imię Danny nie pojawia się w czasie rozmowy...
Dzięki Bog Rob Gurglar, przełożony Mindy ze stypendium, który mieszka po drugiej stronie korytarza od niej po rozpoczęciu separacji z jego żoną posiadającą niewierną stopę, jest również obecny tego wieczora po tym jak Mindy zaprosiła go z litości. Kiedy Mindy i Alex przypominają sobie swoje samotne noce miłości w pokoju akademika - po czym w zasadzie daje mu pomysł na stronę, która zapewni mu miliardy - Gurglar staje się coraz bardziej i bardziej wściekła, że Mindy nie wspomniała o tym, że ma chłopaka.
Kiedy Alex mówi Mindy, że napisał do niej maila w 2012 roku i zaprosił na galę Najbadziej Pięknych Miliarderów (heh) z nim - wiadomość poszła do spamu w tym czasie - Rob znajduje maila i przekazuje go Danniemu.
Mindy szybko ma Petera, aby usunął list (za pośrednictwem środków, do których przejdziemy za chwilę) i zachwyca się nad tym jak jej życie mogło wyglądać jakby przyjęła ofertę Alexa wtedy w 2012 roku. Ale ostatecznie, ujawnia, że jest w związku... i jak dowiadujemy się chwilę później, poprzez jedną wkurzoną Chrissy Teigen, tak też jest w przypadku Alexa. Jak pani bogatego gościa, modelka jest wkurzona, a Mindy wycofuje się do swojego akademika, aby zadzwonić do Danniego i powiedzieć mu jak bardzo go kocha.
Tymczasem wracając do Nowego Jorku, wieczór Danniego i Morgana z wylegiwaniem się w miejscu dr C okazuje się być wieczorem podsłuchiwania Petera i (jak myślą) Lauren poprzez wspólną ścianę ich mieszkań.
Potem jest jakieś nieporozumienie na poziomie "Three’s Company" w tym odcinku, więc po prostu wyjaśnimy to wszystko. Lauren nie gra na dwa fronty z Jeremym, ale wykorzystuje Petera do opieki nad dziećmi. I chociaż Peter dostaje się do mieszkania Danniego i kasuje maila, potem mówi Danniemu, że Mindy ma jakieś podejrzane interesy. Jest również trochę o Jeremym i operowej pelerynie, ale poważnie, to jest nic. Ale wiesz co jest czymś? Peter całuje Lauren pod koniec odcinka.
Kiedy Danny i Mindy rozmawiają przez telefon później tego wieczoru, on pyta ją o usuniętego maila i wtedy, ona mówi mu cała prawdę: To była głupia rzecz od jej byłego i to nic nie znaczyło. Kiedy ona powtarza, że jej ufa, ona może tylko zastanawiać się jak może dokładnie wyczyścić Nutellę, którą rzuciła na swoją ścianę na początku odcinka.
Co myślisz o tym odcinku? Napisz w komentarzu!