Arek Tobiasz
| 08-10-2012, 23:02:19
Słuchajcie bojący się o "Calzone": Jest światełko na końcu tunelu.
Szefowa "Chirurgów" Shonda Rhimes obiecuje fanom, że ciemne chmury wiszące nad Callie i Arizoną w wyniku ostatniej ratującej życie amputacji nogi znikną w lutym.
"Callie i Arizona będą miały znów zabawne romansowe, seksowne życie miłosne" - twórczyni serialu napisała w wiadomości umieszczonej na jej stronie WhoSay. "I zobaczysz to w tym sezonie. To dla mnie ważne. Wspomniałam w pokoju scenarzystów, że Arizona nie może stracić nogi, chyba że zobaczymy jak osoba z brakującą nogą może być seksowna, zabawna i romantyczna. Więc przygotuj się na to - Arizona wróci z powrotem w wielkim stylu. I (uwaga spoiler!) to stanie się przed Walentynkami".
Decyzja o utracie nogi przez Arizonę wynikała z chęci Rhimes do pokazania "kogoś kogo kochamy... który kiedyś chodził, a teraz pracuje, aby znów chodzić" pozwalając publiczności "zrozumieć co to znaczy być inaczej sprawnym".
Rhimes również pochwaliła występ Jessici Capshaw w tych pierwszych dwóch odcinkach tego sezonu i nie tylko. "Ona jest poza kontrolą bycia nieustraszoną" - zachwyca się Rhimes. "To przyjemność móc pracować z kimś tak grającym dla tej historii".