Streszczenie premiery 4 sezonu "Dziewczyn": Zacznij rozprzestrzeniać wieść, że wyjeżdża dzisiaj


amelka   amelka | 19-01-2015, 20:20:16


Streszczenie premiery 4 sezonu

Hannah Horvath rozpoczęła czwarty sezon "Dziewczyn" z zaskakujący pokazem dojrzałości i bezinteresowności - oferując toast za jej rodziców za "ogromną ilość miłości i wsparcia, które okazali mi w ciągu czterech lat odkąd ukończyłam studia".


Chociaż nie bójcie się, zaledwie kilka sekund później, dziewczyna z plakatu dla denerwująco utytułowanych dwudziestokilkulatek upuszcza przysłowiową muchę do szampana. "I chcę tylko powiedzieć, że nawet w chwilach, kiedy, pozornie, to nie wyglądało jakbyście mnie wspierali - i to wydawało się jakbyście krytykowali moje wybory i wątpili w mój talent - wiem, że wspieraliście mnie na swój własny sposób" - dodaje, "Więc to wiele znaczy".

Jak jej mama i tata, wszystko zo możemy zrobić to skrzywić się, wiedząc, że kiedy Hannah podejmuje ważny krok w kierunku rzeczywistej dorosłości - ich kolacja ma miejsce w przeddzień jej wyjazdu, aby uczestniczyć w prestiżowych warsztatach pisarskich w Iowa - nie będzie Wróżki z Pinokia, która machnie różdżką i dokona magicznej przemiany.

To samo tyczy się Marnie (teraz posiadającej skwarny i wyraźnie skazany na porażkę romans z jej muzycznym partnerem Desim), Jessy (tak bardzo pochłoniętej sobą, że powinna być sponsorowana przez Bounty) i Sosh (która ma rodziców o imieniu Mel - fakt, który zauważa, ze jest "najgorszą rzeczą jaka kiedykolwiek mi się przydarzyła, i jak pierwsza rzecz, która kiedykolwiek mi się przydarzyła".

Odcinek jest dość senny, który ustawia możliwości dla każdej z głównych postaci serialu zamiast pogłębiać ich historie, więc przyjrzyjmy się (ograniczonej) akcji dla każdej z lasek i porozmawiajmy o tym co to może znaczyć dla nich w ciągu sezonu.

HANNAH | Poza kłótnią z ponurą Jessą (która nie znosi Hannah za przekonanie jej do pozostania w Nowym Jorku, aby potem porzucić ją dla warsztatów), prawdziwym napięciem ostatnich 48 godzin Hannah w Nowym Jorku jest w dużej mierze niewypowiedziana obawa odnośnie tego co jej przenosiny znaczą dla jej związku z Adamme. Jest ponury i milczący jak zawsze - zawstydzony przez swoją pracę przy reklamie leków przeciwdepresyjnych przepisywanych na receptę i zmartwiony (jak Shosh) odnośnie kształtu jego czoła w stosunku do Zacharego Quinto i Armiego Hammera. Jednak co jest bardziej niepokojące to, że Hannah i on wiedzą, że jest beznadziejny gadając przez telefon - i ciągle nie chce wymyślić jakiegoś rodzaju konkretnego planu na wizyty/komunikację. Ich ostatnie seksualne spotkanie wydaje się bardziej obowiązkowe niż namiętne, a potem on udaje sen jak ona opuszcza ich mieszkanie, a ona naprawdę nie próbuje za mocno go obudzić. Czy Jessa ma rację, że Hannah "odkłada to", że nie ma nawet odwagi zakończyć skazanego na porażkę związku? Nie jestem w ogóle zaangażowana w związek Hannah i Adama, szczerze mówiąc - jego "szczerość" chrząkającego gościa zawsze czuła się śmieszna, a ona jest co najmniej dekadę dojrzałości od bycia gotowym na zaangażowanie na całe życie - ale to nie znaczy, że to nie byłoby ciekawe zobaczyć jak radzi sobie z monogamią na odległość w nowym środowisku, do którego nie ma żadnego przywiązania.

MARNIE | Nasze pierwsze spojrzenie na Marnie w tym sezonie - serwując coś jakby "posiłek" dla Desiego, kiedy był pochylony nad blatem kuchennym - powinno dość mocno zatrzeć wszelkie pozostałe obrazy Allison Williams jako Piotrusia Pana. "Och, uwielbiam to" - jęczy, a odpowiedź Marnie - "Też to kocham" - pokazuje jak nadal głęboko żyje w swoim własnym świecie fantasy. Ta skwarność zostaje krótko zakłócona, kiedy Celementine się pojawia na występie jazzowym "Desiego i Marnie" i przeprasza za oskarżenie Marnie, że próbuje odebrać jej faceta - sprawiając, że Marnie niemal ma mdłości z poczucia winy. Chociaż zmartwienie o innego człowieka szybko mija, a kiedy jeden ze zbyt wielu stałych bywalców restauracji przerywa jej pożegnalną pieśń dla Hannah, ucieka z miejsca we łzach, zdruzgotana, że nikt nie zwraca na nią uwagi. Elijah przypomina jej, że branża muzyczna "nie jest dla płaczliwych suczek", ale raczej jest miejscem zabaw "złych suczek, których nic nie martwi", ale podejrzewam, że jedyną rzeczą, którą zatrzyma to zjadliwy komentarz od koleżanki paskudnej byłej Elijaha, że byłaby świetną statystką w sali sądowej w "Żonie idealnej", albo jeszcze lepszą niemą ofiarą w "Prawie i bezprawiu". Ech. Chciałbym zobaczyć jak Marnie wykorzystuje swoją inteligencję/wykształcenie w próbie realizacji nie-muzycznej ścieżki kariery w tym sezonie, ale niestety, to wygląda jakbyśmy mogli najwyżej liczyć na wyjęcie spod czasu Desiego - i może strzępy szacunku do samej siebie?

JESSA | Jessa zostaje wyrzucona z pracy u Beadie przez oburzoną córkę kobiety (zabawna Natasha Lyonne), która jest przeciwko niej (i grozi, że wezwie policję) za pomoc w samobójstwie Beadie. "Za każdym razem, kiedy spotykam kogoś młodszego o pięć lub więcej lat ode mnie, oni okazują się być kompletnymi dupkami! Czy to dlatego, że powiedziano ci, że jesteś wyjątkowa o jeden raz za dużo i uwierzyłeś w to? Ponieważ, kiedy moja generacja i każde pokolenie przede mną było nazywane wyjątkowym, byliśmy na tyle inteligentni, aby wiedzieć, że to znaczy, że byliśmy głupi, więc to sprawiało, że pracowaliśmy o wiele ciężej, aby przestać być głupimi!" - wrzeszczy. (Kocham, kiedy ludzie wrzeszczą na Jessę - czy to straszne?) Jessa otrzymuje ostatni uśmiech jak Beadie nie tak cicho mówi, że kocha ją bardziej niż swoją córkę, ale co z tego? Szansa jest taka, że Jesa nigdy już nie zobaczy tej kobity ponownie, a to jeszcze kolejna jej relacja, która jest tak ulotna jak okruchy na dnie pudełka z Ritz.

SHOSH | Shosh wreszcie dostaje swój dyplom - chociaż jej rozwiedzeni rodzice (Anthony Edwards i Ana Gasteyer, zabawni, ale niewykorzystani) okazują się być tak kłótliwi, że ona ucieka w przerażeniu. Na pożegnalnym lunchu Hannah/występie Marnie, wpada na Raya - i przeprasza za jej płaczliwy teatralny wybuch/próbę manipulowania ich w próbie powrotu do siebie. W poszukiwaniu oznak dojrzałego zachowania wśród naszej czwórki bohaterów, to zajmuje pierwsze miejsce w premierze czwartego sezonu - tuż przed Hannah jak rzeczywiście pakuje swój dobytek i zabiera go do środka transportu.

Mając to na uwadze, przekazuję tobie pałeczkę. Co myślisz o premierze czwartego sezonu "Dziewczyn"? Oceń odcinek i napisz swoje opinie w komentarzu.



Kategorie: Spoilery Premiery seriali Streszczenia odcinków Telewizja 
Seriale: Dziewczyny 

Zobacz również: