Wraz z tymi powrotami możesz się spodziewać tego, że poznać odpowiedzi na pewne od dawna trwające tajemnice, zobaczysz powroty kilku znajomych twarzy i, oczywiście, doświadczysz nowych i różnych komplikacji dla bohaterów, których kochasz i złoczyńców, których kochasz nienawidzić. W związku z tym przygotowaliśmy trochę informacji, które pomogą wytrzymać ci do powrotów tych seriali.

Teraz czas na "House of Cards"...

Data powrotu: Piątek, 27 lutego (Netflix)

Już wkrótce: Frank Underwood i jego żona Claire spędzili dwa sezony mordując i knując, aby znaleźć się w Białym domu... teraz co? Czy jest trochę konsekwencji w stylu "uważaj czego sobie życzysz" w ich przyszłości? "Zawsze staramy się popychać do badania nowych rzeczy, aspektów naszych postaci" - mówi twórca serialu Beau Willimon. "Zawsze jest element przerażanie w tym, ale to jest pewnego rodzaju dobre przerażenie. Wiedzieliśmy, że będzie moment, jeśli mielibyśmy takie szczęście, aby zrobić trzeci sezon, gdzie będziemy musieli skonfrontować się z tym pytaniem, a to jest ekscytujące pytanie".

Nowe twarze: Aktorka "Deadwood" i "Synów anarchii" Kim Dickens dołącza do obsady w nowym sezonie, jak również Jenna Stern - aktorka wielu seriali z serii "Law & Order" - która gra amerykańską ambasadorkę. Ale uzyskanie dalszych szczegółów od małomównego Willimona jest jak, cóż, próba przechytrzenia człowieka, którzy nosi spinki do mankietów z inicjałami F.U. "Jesteś bardzo sprytny w próbie przekonania mnie do rozmowy o trzecim sezonie" - mówi ze śmiechem. "Nie zamierzam tego robić, ale to jest zabawne. Cieszę się tym".