"The Returned" będzie się "znacząco różnić" od francuskiego oryginału


redakcja   redakcja | 13-01-2015, 18:15:34




Chociaż "The Returned" jest bardzo blisko swojego francuskiego oryginału, "Les Revenants", producenci stojący za adaptacją A&E obiecują, że nowy serial będzie się różnił.


"The Returned" opowiada historię małego miasteczka, które zostaje wywrócone do góry nogami, kiedy kilku uważanych z martwych miejscowych nagle ponownie się pojawia, sprowadzając zarówno pozytywne jak i negatywne konsekwencje.

"Punkt wyjścia jest podobny" - powiedział dziennikarzom producent wykonawczy Carlton Cuse na Television Critics Association. "Myślę, że tak samo było z 'Biurem'. Z czasem, nasz serial staje się dość różny. Francuski serial stał się bardzo gatunkowy i mocny w incydenty pod koniec. Kiedy zaczynamy w podobnym miejscu, serial dość wyraźnie różni się pod koniec pierwszego sezonu".

Jednak, ci którzy oglądali "Les Revenants" odkryją, że fabuła jest jakoś podobna, odkąd postacie są prawie identycznymi kopiami z oryginału. Mark Pellegrino gra głowę rodziny, Jacka (Jérôme we francuskiej wersji), Sophie Lowe gra Lenę (w porównaniu do Lény), Mary Elizabeth Winstead jako Rowan (w porównaniu z Adèle), India Ennenga jako Camille i Sandrine Holy jako Julie. (Dwie ostatnie mają takie same imiona postaci). "Myślę, że ich występy są dość różne od oryginalnego francuskiego serialu" - mówi producent wykonawcza Raelle Tucker. "Czuję, że każdy z tych ludzi przyniósł istotę postaci. Myślę, że w czasie odcinków, zobaczysz jak te postacie są dość różne i zmieniają się bardzo".

Po szóstym odcinku, Cuse obiecuje, że serial dokona zwrotu, kiedy drugi sezon będzie zupełnie nowym tworem odkąd "Les Revenants" miało tylko jeden sezon. Jeśli to brzmi znajomo, to dlatego, że producenci amerykańskiej adaptacji "Broadchurch", "Gracepoint" obiecywali zwrot w porównaniu z oryginałem, chociaż widzowie naprawdę nie trzymali się serialu, aby zobaczyć końcowy wynik odkąd historia była zbyt podobna do chwalonej brytyjskiej wersji.

"Czuliśmy się jakby był sposób, aby wziąć ten serial i z czasem zrobić z tego coś co będzie bardzo wyraźnie nasze własne" - mówi Cuse. "W francuskim serialu, są pewne wybory, które zostały poczynione jeśli chodzi o to co dzieje się pod koniec pierwszego sezonu serialu. Nie chcemy podjąć tych samych decyzji, więc to fantastyczne założenie i to świetny pomysł. Jest mała żarliwa publiczność, która oglądała francuski seria, ale myślę, że jest również większa widownia, która nie widziała francuskiego serialu, a która naprawdę będziesz się cieszyć oglądając jak ta historia rozgrywa się w Anglii, z tym zestawem aktorów, z ujęciem, które z czasem staje się coraz bardziej nasze własne".

Tucker dodaje: "Nie chcieliśmy podchodzić do tego mówiąc, że musimy uczynić to innym tylko, aby się różniło. Istnieje wiele podobieństw. Pomysł utraty kogoś i potem powrót tej osoby do ciebie, to tak uniwersalna koncepcja i jest tak wiele sposobów w jaki można to rozegrać i przyjrzeć się temu. Zmiany mogą nie być niesamowicie drastyczne w pierwszych czterech czy pięciu odcinkach, ale reakcja naszych postaci i doświadczenia są tym co sprawiają, że to jest różne".

W tym samym stylu, Cuse był ostrożny jeśli chodzi o porównania między "The Returned" a "Resurrection" (ABC), które dzieli bardzo podobne założenie. "Bardzo świadomie nie oglądaliśmy Resurrection" - mówi. "Czuliśmy, że to nie byłoby dobre dla naszego twórczego procesu".

"The Returned" zadebiutuje w poniedziałek, 9 marca.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Nowe seriale TCA Press Tour 
Seriale: Les Revenants The Returned 

Zobacz również: