Arek Tobiasz
| 07-01-2015, 00:50:22
Jest 2017 rok - albo przynajmniej tak będzie w siódmym i finałowym sezonie "Parks and Recreation" (NBC) - i przyszłość sprowadza różnego rodzaju nową technologię, plus przynajmniej jedną nową twarz.
Gryzzl, firma, która zgodziła się obdarować Pawnee darmowym wi-fi w finale szóstego sezonu, odegra znaczącą rolę w finałowym sezonie serialu, jak mieszkańcy Pawnee będą testować jej telefony, tablety i inne fajne gadżety. Co oznacza, że nie tylko aktor "Workaholics" Blake Anderson powróci jako szef Gryzzl Mike Bean, ale Jorma Taccone z "The Lonely Island" zostanie wprowadzony jako inny optymistyczny szef firmy o imieniu Roscoe Kwang-Toftig.
Historia związana z Gryzzl będzie badać temat prywatności - albo jego braku - w cyfrowej erze. "Używają Pawnee jako płytkę Petriego" - mówi producent wykonawczy Mike Schur. "Oni, z najlepszymi intencjami, tworzą technologię, a kiedy ludzie są jak: 'To mnie przeraża', oni są jak: 'W czym jest problem? To jest niesamowite!'"
Anderson pojawi się w premierze sezonu, kiedy Taccone (który wyreżyserował dwa odcinki w poprzednich sezonach "Parks") pojawi się gościnnie w kilku odcinkach.
Siódmy sezon zadebiutuje w 13 stycznia, a w tych trzynastu odcinkach pojawią się gościnnie również Paul Rudd, Jon Hamm, Rachel Dratch i Megan Mullally.