Monika
| 05-01-2015, 00:45:18
Dobrze, wiem, że moja praca nie obejmuje kopania rowów pod palącym letnim słońcem albo chodzenie po linie między drapaczami chmur w Chicago jak Nik Wallenda. Ale to nie oznacza, że robienie podsumowania „Żony idealnej” podczas szóstego sezonu nie jest prawdziwie wstrząsającym przeżyciem.
To znaczy, nie sądziłam, że piszę się na długo oczekiwany 7 sezon „Oz” stacji HBO, a jednak teraz to wygląda jakby słodka, blada twarz Cary'ego Agosa jest jedynie kilka dni – a może minut – od walki o swoje życie we wrednym więzieniu systemu karnego Illinois. Nigdy nawet nie obejrzałam pilota „Boardwalk Empire”, a jednak obgryzam paznokcie, kiedy Kalinda wydaje się zamieniać swoje kobiece buty na takie z cementu, fachowo wykonane, żeby zabrać ją na dno jeziora Michigan. I nawet kiedy starannie uczesana kandydatka na prokurator stanową, Alicia Florrick, grozi nożem skromnej nauczycielce ze szkoły publicznej, wygląda jakby nie było ucieczki przed flirtem dramatu prawniczego CBS z „ciemnością w południe”.
Tematem przewodnim zimowego finału – zatytułowanego, dość prosto „The Trial” - wydaje się być to, że sprawiedliwość oferowana przez system prawny USA może być w najlepsym wypadku kapryśna i godna ubolewania w najgorszym. Pośpieszani przez sędziego szukającego biletów na koncert Neila Diamonda w rocznicę ślubu, nękani przez przysięgłego z dobrymi intencjami i problemami z słuchem i zdradzenie przez głównego świadka, którego instynkt przetrwania przewyższa problemy innych. Cary ląduje w najbardziej przerażającej sytuacji: przyznał się do zbrodni, której nie popełnił (i zgodził się na co najmniej 2 lata w zamknięciu), zamiast ryzykować 15 lat – albo uciec do Barcelony i zaryzykować swoją duszą.
Podsumujmy akcję – razem z kluczowymi pytaniami jak będzie rozegrana reszta 6 sezonu:
ALICIA – MAMA GRIZZLY | Nasza bohaterka ma wielkie problemy podczas kampanii (nawet jeśli okazują się zabawną ulgą podczas tej bardzo intensywnej godziny). Wygląda na to, że napisała notkę-żart grożąc przemocą nauczycielowi w-fu Grace jeśli ten nie zwolni jej z zajęć podczas choroby – list cytuje „Ciemność w południe”, więc jak ktokolwiek może brać to na serio? - a po tym jak Grace pokazuje to swojej nauczycielce od wychowania obywatelskiego jako akademickie ćwiczenie, to zostaje użyte w politycznej rozgrywce. Jedni mogą sądzić, że głównym punktem wątku jest umożliwienie Jackie powiedzenia tej potępiającej kwestii - „Alicia jest dobrą matką: Ona nigdy nie dźgnęłaby nauczyciela” - ale ja zastanawiam się, czy to nie body woman/córka Eli'ego, Marissa miała najważniejszą filozoficzną myśl do przekazania: „Czasami zabawnie jest powiedzieć rzeczy, które się nigdy nie wydarzą”. Może Robert i Michelle King trzymają Cary'ego na krawędzi skazania tylko dlatego, cóż, bo to dobra telewizja? Może to najzabawniejsze, żebyśmy myśleli, że on będzie żył zgodnie z prawem, a umierał zadźgany? Jakkolwiek to rozegrają, po tym jak Alicia odmawia objęcia patronatu, interweniuje Peter i oferuje nauczycielce i dyrektorowi Grace pewne bardzo atrakcyjne miejsca w zarządzie – i problem znika, jak większość u ludzi, którym się dobrze wiedzie, i którzy mają przywileje. Dobrze, że Grace jest tak uczciwym dziecko pomimo tego wszystkiego, nie?
Potencjalnie większy skandal dla Alicii jednak angażuje jej regularnego partnera do drinka, Finna Polmara – a flirtujący duet decyduje, że naleśniki w jadłodajni są lepszym sposobem na rozwijanie przyjaźni niż drinki w ciemnościach mahoniowych barów. Pani Florrick jednak szuka czegoś innego – i nie, nie mówię o roztapianiu się pod spojrzeniem ślicznych oczu Finna. Ona prosi byłego asystenta prokuratora stanowego o pomoc dla Cary'ego – a on daje jej kopertę ze zdjęciami przedstawiającymi czterech głównych handlarzy narkotyków wychodzących z domu Bishopa. Czy to możliwe, że król narkotyków w Chicago stał się nieco mniej ostrożny po osiągnięciu szczytu? Zbadajmy to głębiej w kolejnym akapicie...
KALINDA W NIEBEZPIECZEŃSTWIE | Kalinda konfrontuje się z Bishopem na temat szemranych postaci pod jego dachem, ale kiedy jego nonszalancja zaczyna graniczyć z arogancją - „Nie powinnaś tu przychodzić tak słabo uzbrojona” - Kalinda angażuje się w wyścig gróźb i ma gotową odpowiedź. „Nie chodzi o ciebie. Chodzi o Dylana” grucha enigmatyczna śledcza, która zwyczajnie nie da sobie grozić bez dobrych powodów. „Wystarczy dla opieki społecznej, żeby zabrać ci syna.” Reżyseria tej sceny to czysta wizualna poezja, z twarzą Bishopa na ekstremalnych, niewygodnych zbliżeniach, podczas gdy Kalinda kiwa i macha na zbliżeniach. Wygląda jakby Kalinda wygrała tę rundę – zmusząjąc Bishopa do ujawnienia lokalizacji ostatniego żyjącego członka załogi, który był nagrany na taśmę, która jest największym dowodem w sprawie przeciwko Cary'emu – ale Bishop nie będzie udawał owieczki przed lwem Kalindy, jak zobaczymy w kolejnym punkcie dyskusji.
CARY, PROSZĘ | Jaki prześladujący obrazek na otwarcie: Cary Agos, mężczyzna niesłusznie oskarżony i mężczyzna, który zna każdą stronę systemu prawnego aż nazbyt dobrze, idzie w milczeniu przez pustą salę sądową, zastanawiając się nad swoim losem. Zamiast jednak z punktu widzenia pozwanego, scenarzyści poprowadzili nas przez punkt widzenia spieszącego się sędziego, który jest dotknięty przez niezdolność pracowników do przyniesienia mu babeczki z marchewką, asystentki prokuratora okręgowego (zawsze mile widziana Geneva Pine), która ma poplątane romantyczne/pozamałżeńskie relacje z jej głównym świadkiem, i sympatyzującego przysięgłego, który cierpi na „zaburzenia słuchowe” - przypadłość, która powoduje, że mieszka słowa i frazy, kiedy jest zestresowany. (Ostatecznie zostaje wyrzucony na bruk... miażdżący cios w obronę.)
Notka na boku: sędzia wolałby ugodę – innymi słowy, jedną mniej sprawę na swoich barkach. Ale sześć lat/trzy za dobre sprawowanie, które oferuje Geneva jest raczej nie do przyjęcia dla Cary'ego i jego prawej ręki w procesie, Diane. Niestety, choć La Lockhart łatwo udowadnia, że zaginiony w akcji świadek, Trey Walker okazał się martwy w ciągu 48 godzin po tym jak zgodził się spotkać ze śledczymi, szef Genevy (aka ten szczurzy pomiot, Peter Castro) pokazuje się i pyta Genevę, czy ta „wie, co robić”.
Przesłuchanie Kalindy jednak niewiele da Genevie i Castro. Ale dostają niespodziewanego kopa, kiedy Bishop zasiada na widowni, podczas zeznań członka załogi, Dante. Szemrany koleś odmawia obalenia selektywnych nagrań oskarżycieli, biorąc Kalindę z zaskoczenia i stawiając Cary'ego w desperackiej, ostatni-oddech-wolności pozycji.
A to zostawia pana Agosa z trzema możliwościami. Bishop znajduje go na chodniku i proponuje pomoc w ucieczce do łatwego życia w Barcelonie (plan A), gdzie pracowałby dla niego jako europejski konsultant. Ale Cary już widział śliskie życie przestępcy i (przynajmniej z tego, co możemy powiedzieć) odmawia. Geneva oferuje plan B: zmniejszenie wyroku (plus 6 miesięcy na warunkowym) jeśli będzie zeznawał przeciwko Bishopowi – dużo lepsza oferta niż cztery lata pod zarzutem spiskowania (z czego dwa w więzieniu) albo potencjalne 15 lat jeśli tak zagłosują przysięgli.
Ale Cary jest mężczyzną, któremu nie zostało już wiele sił do walki. „Wchodzę z jednego koszmaru w drugi – i chcę, żeby to się po prostu skończyło” mówi ostatecznie. I chociaż ma Alicię, Kalindę i Diane w swoim narożniku, może tylko wybrać jedno rozwiązanie: „Najlepiej będzie pójść na ugodę”. Cary przytula Alicię, oboje miają łzy w oczach i on pyta, czy ona będzie go odwiedzać, bo nie chce być samotny. Może on pojedzie do Barcelony. Może nie mówi o latach w więzieniu. A kiedy ja chcę wyobrazić sobie najbardziej idylliczny wynik – to nie może być koniec - „Żona idealna” nigdy nie była serialem, który dawał proste odpowiedzi, który mówił, że wszystko się ułoży i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie – nawet jeśli zasadniczo są elitą społeczną.
Cary stoi na sali sądowej w ostatnim ujęciu zimowego finału, przełyka ciężko swoje wmocje i podejmuje decyzję o zmianie swojego stanowiska. „Tak, Wysoki Sądzie, chciałbym się przyznać do winy” mówi. I tu historia się kończy... przynajmniej do powrotu serialu w 2015 roku.
Co wy sądzicie o „The Trial”? Czy Cary naprawdę spędzi kolejne 24 miesiące w więzieniu? Czy Kalinda naznaczyła się na śmierć? I czy Alicia przetrwa groźby licealnej przemocy? Zostawcie komentarz!