Dlaczego "Dawno, dawno temu" wprowadza trzech wrogów tym razem?


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 03-01-2015, 15:30:16


Dlaczego

Złoczyńca został wprowadzony. Złoczyńca robi złe rzeczy. Historia złoczyńcy sprawia, że widzowie mu współczują. Złoczyńca nie jest wcale taki zły. To zarzut, który pewni fani "Dawno, dawno temu" poczynili w ostatnich latach po tym jak serial zaczął wprowadzać nowego wroga w każdej połowie sezonu, nawet jeśli ta skarga nie jest technicznie prawdziwa - Piotruś Pan, na przykład, nie został odkupiony.


Teraz baśniowy dramat ABC sprowadził trzy czarne charaktery - Maleficent (Kristin Bauer Van Straten), Cruellę de Vil (Victoria Smurfit) i Ursulę (Merrin Dungey) - aby dołączyły do Rumplestiltskina (Robert Carlyle) w dążeniu do otrzymania ich szczęśliwego zakończenia bez względu na koszty. Czy to sposób scenarzystów, aby odejść od tej tak sprawdzonej i prawdziwej formuły?

"Tak" - powiedział producent wykonawczy Adam Horowitz. "Na pewno nie chcemy się powtarzać. Co chcieliśmy zrobić to miejmy nadzieję opowiedzieć nowe historie dla naszych postaci. Te czarne charaktery były bardzo ciekawe dla nas, nie tylko dlatego, że są złoczyńcami, ale ze względu na możliwości jakie widzieliśmy odnośnie tego jak możemy połączyć je z naszymi postaciami i co mogą ujawnić o naszych postaciach. Co oznacza ich przybycie dla Reginy? Co ich przybycie oznacza dla Emmy? Co to znaczy dla Śnieżki i Księcia z Bajki? Mamy pewne odpowiedzi na te pytania i jesteśmy z tego powodu bardzo podekscytowani".

"Dawno, dawno temu" powraca w niedzielę, 1 marca.

Jesteś fanem „Dawno, dawno temu”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Dawno, dawno temu 

Zobacz również: