Monika
| 02-01-2015, 19:30:33
Lemond Bishop był wizytówką „Żony idealnej” od pierwszego sezonu. Był handlującym narkotykami klientem, którego Will i Diane przyjęli z powodów finansowych i był handlującym narkotykami klientem, który zdołał nawiązać więź z Alicią na poziomie rodzicielskim.
A w sezonie 6 jego rola stała się większa niż kiedykolwiek przedtem, kiedy został handlującym narkotykami byłym klientem, którego stan próbuje dorwać poprzez Cary'ego. I nie zapominajmy, że ostatnio zaczął zbierać pieniądze na kampanię Alicii na stanowisko prokuratora stanowego.
Więc, co dalej? Porozmawialiśmy z Mike'iem Colterem o motywach Bishopa, roli jaką może odegrać w odejściu Kalindy i więcej.
W tym momencie Bishop powiedział Alicii, że zbiera pieniądze na jej kampanię. Czy bezpiecznie jest założyć, że on widzi Alicię w roli prokuratora stanowego jako wielką szansę dla siebie samego?
O tak! Myślę, że jak spojrzysz na okres Kennedy'ego, była taka teoria, że Kennedy wygrał wybory ze względu na związki i tłum i takie tam. Za każdym razem jak rozmawiasz o przestępczości zorganizowanej i jej wpływie na arenę polityczną, że mają faworytów i ludzi, do których mogą zadzwonić i tym podobne i ludzi, którymi mogą manipulować. To tylko wyjdzie mu na dobre jeśli pomoże jej wygrać wybory, a potem ostatecznie, jak bardzo ona chce zostać wybrana?
Więc wybiegając na przód, czy zobaczymy więcej jego interakcji z Alicią?
Myślę, że ostatecznie on wie, że musi trzymać pewien dystans. Oczywiście on się wycofał i zmienił firmę prawniczą tak jak sugerowali. Myśli, że jeśli zachowa dystans do czasu, aż ją oficjalnie wybiorą, wtedy wciąż będzie mógł mieć jej uwagę. Myślę, że taki jest plan. Widzę ten ogólny obrazek, ale on jest zdecydowanie zaangażowany, ponieważ wciąż ma tę sprawę z Carym. Sytuacja Cary'ego nie zmieni się tak łatwo. Ludzie przywykli do tego, że sprawy sądowe zamykane są raczej szybko, szczególnie w dramacie telewizyjnym, ale sprawy sądowe nigdy nie kończą się tak łatwo. Każda ważna sprawa sądowa ciągnie się latami! Takie rzeczy wymagają czasu, żeby się wyjaśnić. To nie będzie takie wyjaśnienie, ale to będzie bardziej realistyczne w tym sensie, na przestrzeni sezonu raz to będzie sprawa na pierwszym planie, raz na dalszym. Będą się drażnić, ale w końcu to przyjdzie do głowy raczej prędzej niż później.
Zobaczymy więcej Lemonda i Kalindy? Oni mają jedną z moich ulubionych dynamik w tym serialu.
Tak, na pewno zobaczycie ich więcej. Kalinsa jest bardzo wkurzająca. Myślę, że zalazła mu za skórę i jest trochę szkodnikiem, ale jest bardzo groźna. Ona pokazuje swój własny sposób na bycie niebezpieczną i zaradną i wydaje mi się, że kiedy widzowie ją oglądają, czują jakby zawsze było coś, co może się między nimi wydarzyć, a sądzę, że byłoby interesująco to zobaczyć, ponieważ będą pewne momenty, gdzie Lemond i Kalinda dzielą czas ekranowy. Myślę, ze ostatecznie to będzie zaskoczenie dla niektórych fanów, niektóre z odkryć.
Jak tylko wydało się, że Archie Panjabi odchodzi na koniec sezonu moją pierwszą myślą było „Lemond ją zabije”.
Wszyscy tak myślą! Rzecz w tym, że to wydaje mi się zbyt oczywiste. To byłoby zbyt oczywiste. Jeśli ktokolwiek tak myśli, to pewnie to się nie wydarzy.
Może ją uratujesz i pomożesz ją wywieźć z miasta.
Nigdy nie wiesz, prawda? Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Po pierwsze, nie chcę, żeby Lemond Bishop zabił kogokolwiek lubianego, ponieważ ona jest ulubienicą fanów i wydaje mi się, że jeśli on ją zabije, to ludzie zaczną go nienawidzić, a Lemond Bishop lubi być lubiany. [Śmiech.] Czasami on zabija ludzi, ale nikogo lubianego. Musisz robić to, co musisz, ale mam nadzieję, jako Mike Colter, że to nie jest sposób, w jaki ona odejdzie, ale to możliwe. To możliwe.
Jak myślisz, czy twój czas w serialu skończy się z Lemondem za kratkami lub martwym czy może coś wręcz przeciwnego?
Cokolwiek się z nim nie stanie będzie dobrze, jeśli chodzi o mnie. Myślę, że w innych serialach i innych rzeczach, których byłem fanem, zawsze zgadzam się z tym, jak ludzie dostają swój deser na koniec. Zgadzam się również z tym, jak ludzie odchodzą w stronę zachodzącego słońca, jeśli umiesz to uzasadnić. Nie wiem, czy będzie prawdziwa satysfakcja w tym, jeśli go zabiją albo umieszczą w więzieniu. On już był w więzieniu. Ostatecznie myślę, że on chce być dla swojego syna i chce być dobrym ojcem i znaleźć sposób na to, jak być dobrym rodzicem i robić to najlepiej jak potrafi. Myślę, że on jest postacią, która ma wady. Nie sądzę, żeby miał naprawdę dużą świadomość i myślę, że uzasadnia rzeczy i patrzy na rzeczy jako pragmatyk i myśli, jeśli on może pracować dla mnie, a ja mogę trzymać się z dala od więzienia, to to zrobię , Myślę, że wiele osób, jeśli chodzi o giełdę i Wall Street, nie sądzę, że on różni się od tych facetów. On nie różni się od facetów, którzy inwestują pieniądze i robią rzeczy, które niekoniecznie są moralnie. Patrzy na narkotyki, jak na bardzo dochodowy przemysł i myśli sobie, że nie jest tam, sprzedając je. On zna zapasy i w przeważającej części, trzyma dystans. Jest to łatwe dla niego, aby utrzymać się na dystans i poczuć się jakby miał wyższość moralnej w tym zakresie.
Na przyszłość, co byś chciał zbadać w tej postaci?
Ludzie zawsze zastanawiają się „Co robisz w wolnym czasie? Co postaci robią w domu?” Widzieliśmy trochę tego. Myślę, że oczywistym kierunkiem byłoby „O, przyjrzyjmy się życiu miłosnemu Lemonda”. Dobrze wiesz, że to mogłoby stać się operą mydlaną. Nie sądzę, że to jest tak interesujące jak kilka innych rzeczy, które chciałbym zobaczyć. Chciałbym zobaczyć go zaangażowanego więcej bardziej w niektórych kontaktach z Alicią. Chciałbym zobaczyć go jak ma bardziej praktyczne rzeczy do czynienia z kampanią Alicii. Chciałbym zobaczyć go bardziej walczącego. On zatrudnia wiele osób do zrobienia rzeczy dla niego, on ufa ludziom, nie jest głupi, wie, kto zatrudnić, wie, kto słuchać, wie, kiedy należy przycisnąć, i wie kiedy być stanowczym, ale chcę zobaczyć go walczącego trochę więcej i trochę bardziej zaangażowanego i zobaczyć, co jego firma może przynieść do stołu. Ale jeśli jest zainteresowanie miłością, które można badać, kto wie, jestem otwarty na wszystko.