Arek Tobiasz
| 27-12-2014, 16:24:23
Niesławna legenda Dustina Diamonda nadal rośnie. Diamond, najlepiej znany z grania kochanego nerda Screecha w serialu "Byle do dzwonka" w latach 90., został aresztowany w piątek rano za dźgnięcie innego mężczyzny z barze w Wisconsin.
Diamond, 37 lat, został aresztowany za lekkomyślnie zagrożenie życia drugiego stopnia, posiadając ukrytą broń i zakłócając porządek.
Oficerowie zostali wezwani do Port Washington's Grand Ave. Saloon około 23:15 w czwartkową noc po tym jak mężczyzna dźgnął innego faceta i wyszedł z baru. Diamond został aresztowany w piątek rano, gdzie policja znalazła nóż sprężynowy w samochodzie, w którym się znajdował. Dziewczyna Diamonda, która kierowała pojazdem, została również aresztowana.
W relacji Diamonda odnośnie wypadku w barze, "była grupa nietrzeźwych osób, które zachowywały się niegrzecznie i obraźliwie". Po tym jak dziewczyna Diamonda miała sprzeczkę z inną bywalczynią baru i to skończyło się krwawieniem, Diamond interweniował, chociaż twierdzi, że nigdy celowo nie dźgnął mężczyzny. Ofiara doznała nie zagrażających życiu ran w okolicach pachy, a policja znalazła "znaczna ilość krwi" w barze.
Diamond nie usłyszał jeszcze zarzutów, ale jeśli zostanie skazany za lekkomyślne narażenie życia, może spędzić dziesięć lat w więzieniu.
Od czasu pojawienia się w "Byle do dzwonka" i jego spinoffach, Diamond został pozwany za niezapłacone podatki, występował na swoich własnych seks taśmach (chociaż twierdził, że dubler wykonał większość "pracy"), pojawił się w kilku programach reality show i wyprodukował kontrowersyjny pamiętnik, w którym obraża swoich dawnych kolegów z planu "Byle do dzwonka".