Ale producent wykonawczy Mike Schur czuje inaczej.

W czasie ostatniej wizyty na planie "Parks and Recreation", gdzie rozpoczęła się produkcja dwóch ostatnich odcinków serialu, Schur powiedział, że obawia się zakończenia serialu.

"Prawdziwym testem będzie kilka kolejnych tygodni, ponieważ to wtedy będziemy kręcić finał i zaczniemy żegnać się z ludźmi" - powiedział. "To będzie ogromny pech".

Ale zanim przejdziemy do nachodzącego finału serialu "Parks and Recreation" - który Schur powiedział, że był "bardzo stresujący" do napisania - mieliśmy pytania o to, gdzie siódmy sezon się rozpocznie, biorąc pod uwagę trzyletni skok w czasie, który umieszcza Pawnee w kwietniu 2017 roku.

Poniżej Schur mówi o znajomych twarzach, które ponownie pojawią się w siódmym sezonie (W tym Chrisie i Ann?!), telewizyjnych finałach, które wpłynęły na jego pisanie i "etapach żałoby", które pojawiają się z nadchodzącym zakończeniem serialu.

Wiedząc, że ruszasz z tymi wszystkimi postaciami do przodu o trzy lata, czy to było trudne, aby wymyślić historie w siódmym sezonie?

To było w rzeczywistości dość łatwe. Pomysł stojący za tym ruchem dał nam wstrząs kreatywności. Teraz, mamy ten zupełnie nowy pomysł. Nie musimy wiązać wszystkiego dokładnie z tym co było wcześniej. Możemy sprawić, że te postacie dokonały kwantowego skoku i potem uzupełnić luki później, albo i nie. To było rzeczywiście zabawne, aby psychicznie skoczyć z każdym o trzy lata do przodu w ich życiu i wyobrazić sobie to co miało miejsce. Mam nadzieję, że to przekłada się, ponieważ to było bardzo przyjemne. To było jak zabawne twórcze ćwiczenie przy pisaniu.

Czy możemy spodziewać się tego, że Rashida Jones i Rob Lowe powrócą?

Stworzyliśmy listę osób, których potrzebujemy, aby wróciły przynajmniej jeszcze raz. Nie dostaliśmy każdego kogo chcieliśmy, ponieważ pewni ludzie mieli inne zobowiązania. Ale wielu ludzi mieliśmy nadzieję zobaczyć jeszcze raz - udało nam się sprawić, aby tak się stało.

Kogo jeszcze możemy się spodziewać, że powróci?

Jeśli oglądasz serial, prawdopodobnie możesz mieć kilka dobrych domysłów. Nie będziesz miał całego roku bez zobaczenia Jeana-Ralphio. Nie będziesz miał całego roku bez zobaczenia Megan Mullally. Ale potem jest kilka wielkich niespodzianek, których mam nadzieję, że ludzie nie zwietrzą. [Śmiech]

Jaki był nastrój, kiedy pisałeś finał serialu? Czy czułeś presję stworzenia idealnego zakończenia dla tych postaci?

To było bardzo stresujące. Oglądaliśmy wiele finałów innych seriali w naszym pokoju scenarzystów. Jedliśmy lunch i oglądaliśmy finał "Zdrówka", finał "Sześć stóp pod ziemią". I zdaliśmy sobie sprawę, że nie ma takiej rzeczy jak idealny finał, ale te które są bardziej satysfakcjonujące to te, gdzie spędziłeś czas z postaciami, rozkoszowałeś się nimi i takie, gdzie czułeś jakbyś, pod koniec tego, mógł wyobrazić sobie to co wydarzy się dalej. Telewizja to dziwna rzecz. Ludzie dorastają z tobą przez tak wiele lat. I najlepsze finały to takie, gdzie możesz sobie wyobrazić postacie jak nadal ruszają dalej ze swoim życiem. To stało się naszym celem: Zróbmy to ładnie, opierając się na historiach postaci, gdzie, pod koniec, będziesz jak: "Dobra, czuję, że każdy jest bezpieczny i szczęśliwy". [Śmiech]

Jaka była atmosfera na planie w czasie tych finałowych odcinków?

To było dokładnie tak jak można sobie wyobrazić. Trochę podekscytowania, trochę smutku, trochę paniki wśród ludzi - wszystkie etapy żałoby na raz. Serial wziął te rzeczy od swojej głównej aktorki i głównej postaci. Wszyscy próbowaliśmy być Leslie Knope na swój własny sposób: Trzymac podbródek wysoko i nie poddawać się.

Fani "Parks and Recreation", jakie są wasze największe życzenia jeśli chodzi o siódmy sezon? Napiszcie w komentarzach i nam powiedzcie!