marek1211
| 18-12-2014, 19:03:40
Według producenta wykonawczego i reżysera "Synów anarchii" Paris Barcly'ego, jest kardynalna reguła jeśli chodzi o tworzenie wielkich finałów serialu: Nie możesz pozostawić widzów w zawieszeniu, pod żadnymi okolicznościami.
"Nie podoba mi się, kiedy czytam książkę i jestem zaangażowany przez setki i setki stron, a potem kończysz ją i to jest jak: 'Co? Powinienem po prostu myśleć o czymś? Nie chcę myśleć o czymś'" - mówi Barclay ze śmiechem, kiedy został zapytany czy kiedykolwiek była dyskusja o dwuznacznym zakończeniu serialu.
Finał serialu pokazał jak Jax zostawił SAMCRO za sobą na dobre (po zabiciu jeszcze kilku osób, w tym Baroskiego i Augusta Marksa), zanim targnął się na swoje własne życie w kolizji z naczepą ciężarówki.
"Od początkowych tygodni w pokoju scenarzystów, kiedy Kurt rozplanował wielką historię, wiedzieliśmy, że właśnie do tego będziemy zmierzać" - mówi Barcly. "Każdy chciał, aby to było tak satysfakcjonujące jak to tylko możliwe".
Mimo to, pewne pytania pozostały bez odpowiedzi: Czy fascynacja Abela klubowym pierścieniem swojego taty oznaczała, że chłopakowi jest pisane i tak życie w SAMCRO? Kim była ta bezdomna kobieta? Czy to możliwe, że ta laleczka nigdy nie była bardziej przerażająca niż w czasie epickiego pościgu samochodowego Connora Malone'a z Synami?
Poniżej Barclay mówi o tym wszystkim - i opowiada, które momenty z "Synów anarchii" pozostaną w jego pamięci przez jakiś czas.
Jak wcześnie w sezonie ty i showrunner Kurt Sutter omawialiście czy i jak Jax umrze?
To zawsze było jakoś wcześniej zarządzone. Opowiadamy o tragedii, a to miało szekspirowski wydźwięki i podteksty. Jeśli mówimy o tragedii, to nie kończy się zatem, że żyli długo i szczęśliwie. To po prostu nie jest takie. Każdy kto ogląda serial i czuje co się dzieje prawdopodobnie nie byłby zadowolony - wbrew temu co mówią - jeśli Jax po prostu poszedłby do więzienia czy po prostu zaalarmował władze i potem stał się drwalem. Tego rodzaju postać musi się skończyć. Myślę, że wzyscy zrobiliśmy to bardzo dobrze.
Jax nigdy naprawdę nie dowiedział o zaangażowaniu Gemmy w śmierć swojego ojca, a kiedy on pali rękopisy Johna, ten cały rozdział się zamyka, w pewnym sensie. Czy to była świadoma decyzja, aby nie czynić z tego wielkiego punktu uwagi w finale?
Tak. Jeśli słuchasz tego co Jax mówi przy ścianie, to nadal coś niejasnego jak czy wierzy w to co Jury mówi - czym jest to, że JT zabił sam siebie - w przeciwieństwie do historii, którą Gemma i Clay ustalili. Ale to jest teraz dyskusyjne, ponieważ Gemma i Clay są teraz martwi. I czy to naprawdę wydarzyło się w przeszłości czy nie to nie wpłynie na Jaxa teraz. Jax teraz patrzy w przód, myśląc: "Jaki jest najlepszy sposób, aby zająć się moimi dziećmi? Czy z klubem będzie w porządku?" Wyjaśnił sprawy dla klubu i umieścił wszystko na miejscu dla Chibsa. Wie, że najlepszy sposób to opuścić swoją rodzinę i trzymać swoich chłopców poza tym życiem, które tworzy postać, czy wspomnienie, a którego będą nienawidzić. I to jest to co robi.
Plus Jax wydaje się być tak pogodzony ze swoim losem w czasie odcinka. To byłoby dziwne dla niego, aby rozgrzebywać coś tak daleko w przeszłości.
Dokładnie. Podoba mi się to o czym Charlie [Hunnam] rozmawiał w "Anarchy Afterword". To naprawdę był trzyodcinkowy miniserial. Od jedenastego odcinka, kiedy dowiedział się od Juice'a to co się stało, przez dwunastym, kiedy wszytko zostało wprawione w ruch z zabiciem Gemmy i Unsera, a potem zakończenie w trzynastym - myślę, że Charlie był tak skupiony i skoncentrowany w swoim występie. Od jego kruchości od momentu z Juicem do rezygnacji i rozwiązania tego co musi zrobić, i wprawienia planu w ruch. To było po prostu fantastyczne.
Chciałbym omówić kilka konkretnych scen z finału. Najpierw Jax wreszcie odwiedza grób Tary, a jego scena przy nagrobkach Tary i Opiego są tak wyrozumiałe. Jakie to było, aby nakręcić taką scenę.
To rzeczywiście był jeden z pierwszych dni, kiedy Kurt był hospitalizowany [przez wyrostek robaczkowy]. I musiałem wkroczyć, ale Kurt naprawdę miał rozplanowane ujęcia, które chciał zrobić i akcję, którą chciał w nich mieć. Byłem tam bardziej jako świadek i upewniałem się, że postępujemy zgodnie z tym czego Kurt chciał; niemniej jednak, to po prostu złamało mi serce. Z Charliem, to w zasadzie akcja, fizyczna pozycja jego ciała... I potem po prostu umieszczasz kamerę, gdzie możesz widzieć go, i z każdym ujęciem, on robi coś nieco inaczej. W tylko jednym ujęciu czyścił miejsce i pocałował nagrobek w ten sposób, opierając swoje ciało w ten sposób. Był bardzo pomysłową i oryginalną osobą. Jak robi rzeczy - szybkość, w której umieszcza swoją obrączkę - małe rzeczy jak to różnią się z ujęcia na ujęcie. I po prostu wydrukowałem wszystko co kręciliśmy, więc jak Kurt znalazł się w montażowni, mógł zobaczyć wszystko co miało miejsce tego dnia i mógł wybrać w jaki sposób złożyć to do kupy. Umieścił to razem po prostu spektakularnie.
Kolejna wyjątkowa scena to był ten szalony pościg samochodowy między Connorem a Synami. To było takie długie i takie złożone.
I takie szalone! [Śmiech]
Jak to zostało zrobione?
To zajęło przynajmniej półtorej dnia. To miało miejsce w czterech różnych miejscach. To było po prostu szalone. To była jedna z największych rzeczy jakie kiedykolwiek zrobiliśmy, a ludzie jakoś zapomnieli o tym w odcinku, ponieważ tak wiele innych rzeczy miało miejsce. To zostało przyćmione, ale to była jedna z bardziej wymyślnych rzeczy jakie kiedykolwiek zrobiliśmy, a to zajęło wiele planowania. Prawdziwą zabawa w tym to był nasz koordynator kaskaderów, który musiał wymyślić jak zrobić niemożliwe rzeczy. Uderzanie tych lalek i sprawienie, aby spadały na samochody, a potem spadały z samochodów - to o wiele bardziej skomplikowane niż wygląda. Jazda tym pojazdem, którym Connor kierował, a który wjechał prostu do tego otworu, który dokładnie pasował - Connor nie jest pewien czy straci boki pojazdu czy nie! [Śmiech] Te rzeczy wymagały wielu obliczeń. I każde z tych ujęć to kilka godzin. To była naprawdę jedna z najbardziej skomplikowanych rzeczy jakie zrobiliśmy i najbardziej zabawna.
Oto coś trochę bardziej dwuznacznego: to ujęcie Abela jak bawi się klubowym pierścieniem Jaxa. Czy to miało zamierzone znaczenie tutaj? Czy możemy założyć, że Abel dorośnie w stylu życia klubu tak czy inaczej?
Możesz interpretować to jako dziecku, które nie wie jeszcze jaka jest historia. On po prostu dostał ten pierścień, a on odjechał. I wielu ludzi mówiło: "To znaczy, że stanie się Synem, ponieważ to czego Gemma chciała i ona to przewidziała!" Nie jestem tak pewien. Teraz, to znaczy, że ma pierścień i się nim bawi. Ale to jest tutaj, aby urozmaicić rozmowę. To jest zakończenie historii w taki sposób, że musisz szukać pytań. I bardziej niż do bawienie się pierścieniem, to jest sposób w jaki patrzy przez okno. Dla mnie, to mówi mi więcej, ponieważ jest tęsknota i zrozumienie rzeczy, które się zmienią. To jest naprawdę wspaniałe. ale nie spodziewaj się tego, że będą "Synowie anarchii 2". [Śmiech]
Również bardzo podobała mi się ostatnia scena Jaxa z bezdomną kobietą. Mówi: "To już czas", a oni oboje wydają się tak spokojni.
Mam swoją teorię odnośnie tego co to znaczy. Ale jak Kurt powiedział w "Anarchy Afterword", każdy powinien rozwijać swoją własną teorię. Ona może być Kostuchą, może być przewodnikiem duchowym. Jest w wielu różnych miejscach, które wydają się niemożliwe, aby się tam dostać bez samochodu. [Śmiech] Nie jeździła z jej wózkiem od miejsca do miejsca. Czy jest objawieniem? Nie wiem, ponieważ Gemma również ją widziała. To jest miejsce, gdzie pojawiają się te pytania i to jest część większej mitologii historii, którą robimy. I pewni ludzie powiedzą: "Cóż, to nie jest po prostu prawdziwe", a ja powiem: "Cóż, oglądamy serial telewizyjny. To nie jest prawdziwe". To jest historia, która została tak skonstruowana, aby stworzyć pewne uczucia, a to jest to co ta kobieta ma robić. Podoba mi się to, że coś takiego jak pojawia się jej chleb na uboczy drogi pod koniec.
Kilku czytelników wspomniało o tym chlebie, zastanawiając się czy mogą wchodzić w grę biblijne konotacje.
Chciałbym powiedzieć, że to nie jest nieuzasadniona interpretacja. [Śmiech]
Oczywiście ten finał - i cały sezon - był pełen emocjonalnych momentów. Czy była scena czy moment, który uderzył w ciebie naprawdę mocno?
Nic tak nie zniszczyło mnie jak śmierć Gemmy i rzeczywiste kręcenie tego. Występ, który Charlie i Katey Sagal dali - to była kombinacja szczytu aktorstwa i reżyserowania, dla którego żyję. Ale subtelnym momentem była prawdopodobnie najpiękniejsza scena jaką zrobiliśmy we wszystkich sezonach między Tigiem i Venus w dziesiątym odcinku. Ich miłosna scena, kiedy oni po prostu siedzą naprzeciwko siebie - to było tak pięknie napisane i pokazało ci głębię jaką Kurt Sutter może dostarczyć. Byli tacy dumni ze zrobienia tego, a załoga była po prostu tak oszołomiona i klaskali im przez soldne półtorej minuty, kiedy to zostało skończone. Byli tak tym poruszeni. Te dwie rzeczy to są momenty, które zawsze będę pamiętał z tego sezonu.
Fani "Synów anarchii", czy nadal zmagacie się po finale serialu? Napisz w komentarzu swoje myśli o odcinku.
Jesteś fanem „Synów anarchii”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.