Post Mortem „Freak Show”: Kathy Bates o ostatnich szokujących zwrotach akcji!


karoll   karoll | 10-12-2014, 07:11:58


Post Mortem „Freak Show”: Kathy Bates o ostatnich szokujących zwrotach akcji!

[Uwaga spoiler dla wszystkich, którzy nie widzieli jeszcze najnowszego odcinka „American Horror Story: Freak Show”!]

Po dwóch tygodniach nieobecności AHS powrócił w wielkim stylu! Nie jedna, ale dwie istotne postacie zostały uśmiercone – Ethel Darling grana przez Kathy Bates oraz Gloria Mott grana przez Frances Conroy.


W przeciwieństwie do „Coven”, w którym śmierć mogła być cofnięta za pomogą magii, we „Freak Show” martwi nie powstają zza grobu. Na początku tego sezonu Murphy powiedział „W tym seonie jak już raz umrzesz, to pozostajesz martwy”. W dzisiejszym wywiadzie porozmawiamy z Kathy Bates o jej pożegnaniu z Ethel oraz o tym, czy kobieta z brodą odeszła na dobre.

Kiedy dowiedziałaś się, że postać Ethel zginie?        

Ogóle tego nie pamiętam! Myślę, że zanim przeczytałam scenariusz. Nie jestem pewna. Pamiętam, że po przeczytaniu scenariusza pomyślałam „A więc zostanę zabita”. Ale w „American Horror Story” nigdy nie wiesz, czy jeszcze nie wrócisz.

Byłaś przybita?

Trochę. Nie była zdołowana ani nic takiego. Ale wolałabym jeszcze popracować. Kiedy trzeba czekać na możliwość powrotu, nie można wyjechac i zająć się czymś innym. Jest się zawieszonym. Lepiej się czuję, kiedy mogę pracować, więc zaczęłam się zastanawiać, co mam teraz robić.

Czy Ethel może wrócić w retrospekcjach?

Cóż, to AHS, więc wszystko może się zdarzyć. To wszystko, co mogę powiedzieć.

To trochę zabawne, że znów skończyłaś bez głowy.

Wiem! Pomyślałam, że znowu będe trzymac swoją głowę pod pachą!

Czy scena, w której siedzisz w samochodzie a Denis O’Hare i Jessica Lange rozmawiają nad tobą, była dziwna do nakręcenia?

Na początku Denis bardzo energicznie owijał moją szyją łańcuchem. Poprosiłam, żeby poszerzył go jeszcze o jedno oczko. Jessica i ja zawsze śmiejemy się z naszych wspólnych scen. Wszystko nas bawi, to dziwaczne.

Skoro już mowa o tobie i Jessice, scena w której dochodzi do waszej konfrontacji była niesamowita. Jak wam się ją kręciło?

Była trudna, głównie ze względu na nasze długie dialogi. Starałyśmy się, żeby wyszło jak najbardziej naturalnie. Brad Falchuk bardzo chciał, żeby wyszła z tego bitwa tytanów.

Madame LaLaurie była złowieszcza. Natomiast Ethel zupełnie odwrotnie – miła i tragiczna. Jak czułaś się po tak wielkiej zmianie?

To zdecydowanie były dwie różne postacie. Madame była bardziej dumna. Ethel posiadała wewnętrzną siłę. To była wielka przyjemność oraz wyswanie, żeby zagrać kobietę, która tyle wycierpiała, a jednak utrzymała swoją godność, zwłaszcza w tym cyrkowym świecie.

W porównaniu z zeszłym rokiem, miałaś o wiele więcej scen z różnymi aktorami, na przykład z Evanem.

Bardzo lubię z nim pracować i uwielbiam jego tegoroczną postać. Rok temu jego rola była trudniejsza, poniewaz nie mógł mówić. W tym roku nasz współpraca była cudowna i cieszę się, że grał mojego syna. Myślę, że to jeden z aktorów, który wspaniale się rozwija i praca z nim to prawdziwy zaszczyt.

Baltimorski akcent Ethel wywołał prawdziwą burzę na Twitterze. Byłaś zaskoczona reakcją fanów?

Byłam. Ryan wysłał mi maila, w którym mnie pochwalił, zauwazył reakcję widzów i zachęcił do kontynuowania. Co zabawne, rozmawiałam raz z mężczyzną, który opowiedział o swoim znajomym, który miał znajomych w Baltimore. Zapytał ich co myślą o moim akcencie, a oni na to „Jakim akcencie?”. To była dobra promocja dla serialu. Nie planowałam tego, ale dobrze, że tak wyszło.

Brakuje ci brody? Ila czasu zajmowało jej przygotowanie?

Na samym początku otrzymaliśmy przycięte fragmenty. Testowaliśmy różne rodzaje kleju. Nie chceliśmy, żeby charakteryzatorzy musieli za duzo przy niej pracować podczas zdjęć. Przetestowaliśmy różne kleje, różne kształty, które najlepiej pasowałyby do mojej twarzy i były najwygodniejsze. Udało nam się zejśc do trzech fragmentów i znaleźć świetny klej, całośc trwała nie dłużje niż 20 minut! Gabby [Sidibe] zobaczyła mnie po raz pierwszy, kiedy przyjechała na plan i powiedziała „Podoba mi się! To ja nowy czarny!”.

Wiem, że bardzo lubicie się z Gabby ale nie miałyście w tym roku żadnych scen razem.

Wiem, brakuje mi tego. Ale kiedy przyjechała wybrałyśmy się na kolację. Uwielbiam ją. Jest wyjątkową dziewczyną i szaleję za nią. Spotykamy się jak tylko mamy okazję.

Chciałabyś pojawić się w kolejnym sezonie AHS? Znajdzie się miejsce dla Kathy Bates w sezonie piątym?

Oczywiście, że tak. Uwielbiam Ryana i pracę z nim. Na rozdaniu nagród Emmy nie miałam okazji powiedzieć o tym, że po „Harry’s Law”, kiedy zachorowałam na raka piersi, byłam  naprawdę przybita. Myślałam, że już nigdy nie wrócę do pracy, że jestem za stara. I nagle zadzwonił do mnie Ryan i zaprosił mnie na spotkanie. Stworzył dla mnie te cudowne role i zawsze będę jego dłużniczką. Odnowił moją karierę i gram teraz dla młodej publiczności. To jest wspaniałe! Dlaczego miałabym z tego zrezygnować?

Jesteś fanem „American Horror Story”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: American Horror Story 

Zobacz również: