Stana Katic zastanawia się nad przyszłością w "Castle": "Dla mnie to o sztuce nad finansami"


redakcja   redakcja | 18-11-2014, 00:25:33


Stana Katic zastanawia się nad przyszłością w

Siódmy sezon "Castle" już okazał się być punktem zwrotnym, w którym to Rick i Kate wreszcie (wreszcie) się pobrali. Ale ten sezon jest również znaczący na inne sposoby, jak główni aktorzy Nathan Fillion i Stana Katic będą musieli podjąć decyzję odnośnie ich przyszłości ze swoim zaufanym dramatem ABC.


Poniżej rozmowa z Katic, gdzie zapowiada namiastkę miesiąca miodowego Caskett przed nami, wychwala występ swojego kolegi z obsady i zastanawia się na możliwością ósmego sezonu (i kolejnych).

Zamiast właściwego miesiąca miodowego, Kate i Rick okazują się pracować pod przykrywką w kurorcie w stylu Dzikiego Zachodu. Niezależnie od gorsetów, czy kręcenie tego odcinka było super?

Tak, to było zabawne. Nauczyłam się nieco kręcenia bronią; w rzeczywistości, usiadłam tam pod koniec tego i powiedziałam: "Och, myślę, że mogę to robić, jeśli chodzi o życie. Kręcenie bronią. Na pewno". Pracowałam z gościem, który uczył ludzi przy "3:10 to Yuma"  i wielu innych wspaniałych scenach kręcenia bronią w historii, więc to było zabawne być w stanie pójść i pobawić się w tym świecie. Kręciliśmy na planie Universal i było też dużo rekonstruktorów, wykonujących pracę w tle. Jeździliśmy tutaj wozem... To było zabawne.

Zapytałem [showrunnera] Davida Amanna czy będzie moment "twardej Beckett" przed nami - ponieważ zawsze otrzymuje takie pytania od czytelników - i powiedział, że jest jeden pod koniec odcinka o Dzikim Zachodzie. Przynajmniej jeden z moich czytelników założył, że rozmawiamy o tym jak Kate chwyta na lasso Ricka, czy to jest co innego?

Nie. Mówił o czymś innym.

Och, naprawdę?

[Uśmiech] Tak...

Między odcinkiem o Dzikim Zachodzie, odcinkiem z zakładnikami w metrze "Kill Switch" (emisja 24 listopada), odcinkiem z gwiazdą filmów akcji (1 grudnia) i świątecznym odcinkiem (8 grudnia), czy masz jakiś swój ulubiony moment w tej nadchodzącej czwórce?

Cóż, podoba mi się odcinek z Espo, ponieważ podoba mi się fakt, że jeden z moich współpracowników może tak zabłysnąć, ponieważ ci ludzie są super utalentowani, Jon [Huertas] i Seamus [Dever]. Cała obada jest niesamowita, ale ci faceci, kiedy otrzymają szansę, aby jakoś się pojawić i pobrudzić, kochają to, a są tak twórczy.

Jestem podekscytowany, aby zobaczyć odcinek z metrem, ponieważ miałem uczucie "Szklanej pułapki" po przeczytaniu opisu, gdzie Espo jest prawie jak samotny wilk.

Tak. Jest też zabawny, ponieważ Joe tworzy czasem imitację Denzela [Washingtona]. Czasami jesteśmy jak: "Dobra, zrób to ujęcie jak Denzel", a on wrzuca w to trochę dotyku, a to jest tego rodzaju odcinek, który przypomniał mi film Denzela. Nie wiem czy przeszedł do "pełnego Denzela" w jakimś momencie, ale to było zabawne.

David Amann również powiedział, że świąteczny odcinek kończy się pewnego rodzaju cliffhangerem...?

O tak. Tak. Czy wiesz co to jest?

Nie. Ale możesz nam dać smak tego bez zdradzenia za wiele?

To zmieni kształt serialu na kilka odcinków, tak wiele mogę ci obiecać.

Ciekawe. Widziałem jak poruszasz "temat dziecka" w "Good Morning America", więc zakładam, że to nie będzie cliffhanger. To nie jest test ciążowy czy cokolwiek.

Nie. Nie.

Twój kontrakt i Nathana wygasa pod koniec tego sezonu. Kiedy ten proces podejmowania decyzji się rozpocznie? Czy to trwa teraz? Czy nie? Czy na wiosnę...?

Nie wiem. Naprawdę nie wiem.

Czy to nie jest co zajmuje twoje myśli teraz, a twoich agentów? Jak to działa?

Czuję jakby było wiele rzeczy, o których inni ludzie muszą zdecydować najpierw zanim ja naprawdę podejmę jakąś decyzję - wiesz co mam na myśli? Więc, nie jestem na pierwszej linii, gdzie muszę się o to martwić. Myślę, że są rozmowy prawdopodobnie na jakimś innym poziomie, ale nie wiem jeszcze dokładnie o czym, ponieważ nie miałam żadnej rozmowy na ten temat osobiście.

Kiedy zostanie ci przekazana pałeczka, jakiego rodzaju rozważania będzie miała Stana Katic odnośnie ósmego sezonu "Castle" i kolejnych?

Cóż, myślę, że to naprawdę zależy od... Nie sądzę, że serial powinien nadmiernie wykorzystywać swoje miłe przyjęcie.

"Castle" opowiedział dość kompletną historię do tego momentu, można twierdzić.

Jeśli postać jest kompletna, jeśli nie ma innego miejsca, do którego można pójść twórczo, wtedy myślę, że lepiej jest zatrzymać się jak jesteś na szczycie, ponieważ podziwiam sposób w jaki zrobili to z "The Wire", wiesz? Opowiedzieć świetną historię, a potem pójść do domu i zająć się czymś innym. Nie doić tego "tylko dlatego". Więc dla mnie to jest o sztuce nad finansami, i jak długo tworzymy coś co jest przekonujące i co gdzieś prowadzi, wtedy możemy iść z tym dalej. I kiedy odkrywamy, że tak nie robimy, kiedy nie możemy już pójść gdzieś indziej, wtedy to czas dla każdego, aby się spakować i zająć kolejną sprawą. Ale nie wiem, gdzie to zamierza się skończyć.

Wiem, że Beckett będzie trudną postacią, aby się z nią pożegnać, ale czy powiesz - "Nie bądź smutna, że to koniec, bądź szczęśliwa, że to się wydarzyło"?

Miałam szczęście, że otrzymałam do grania tę postać. Miałam szczęście, że otrzymałam takie doświadczenie. Więc jestem szczęśliwa z tym co wydarzyło się pod koniec. Jestem po prostu szczęśliwa, że byłam jednym z tych trybików w maszynie, która stworzyła ten serial i byłam częścią tego sukcesu w niewielkim stopniu. Więc to czyni mnie szczęśliwą, cokolwiek się wydarzy.

Jesteś fanem „Castle”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: Castle 

Zobacz również: